A A+ A++

W już najbliższy weekend rozpocznie się nowy sezon piłkarskiej ekstraklasy. Ten będzie na pewno wyjątkowy dla piłkarzy i kibiców Ruchu Chorzów. “Niebiescy” po spadku do 3. ligi i sięgnięciu, można powiedzieć, piłkarskiego dna, wracają na salony. Wraz z powrotem Ruchu do najwyższej klasy rozgrywkowej na powrót do Chorzowa zdecydowało się kilku graczy dobrze znanych fanom “Niebieskich”. Jednym z nich jest Mateusz Bartolewski. Obrońca występował w klubie z Chorzowa od 2018 roku do 2020. Wtedy przeniósł się do Zagłębia Lubin, gdzie spędził 3 ostatnie sezony.

Nie ukrywam, że trochę tej ekstraklasy liznąłem przez te 3 ostatnie sezony w Zagłębiu Lubin. Zimą przyszedł trener Waldemar Fornalik, a ja nie dostałem od niego zaufania i z tego też powodu ostatnie pół roku było dla mnie trudne. Przychodząc teraz do Ruchu mam dużo do udowodnienia – zaznacza Mateusz Bartolewski.

Mimo że pochodzący ze Szczecinka obrońca ma 25 lat, to jest jednym z bardziej doświadczonych zawodników Ruchu pod względem występów w ekstraklasie. Rozegrał na tym poziomie 47 spotkań.

Mimo że czegoś już się nauczyłem grając w ekstraklasie to nadal mam sporo do poprawy. W szatni są zawodnicy dużo bardziej doświadczani niż ja. Np. Filip Starzyński, który teraz też przyszedł, a z którym dzieliłem szatnię w Zagłębiu Lubin. To są moim zdaniem zawodnicy, od których mogę czerpać wiedzę i doświadczenie. Ja nadal czuję, że w ekstraklasie mam sporo do udowodnienia i pokazania – mówi Bartolewski.

Pochodzący ze Szczecinka obrońca podkreśla, że celem na kolejny sezon dla “Niebieskich” będzie utrzymanie w lidze. Wielu osób jednak, które spisują Ruch na straty i wskazują go jako główny zespół do spadku, może się zdziwić – uważa Bartolewski.

Wszystko dlatego, że w Chorzowie jest zespół, który ma ogromną charyzmę – mówi Mateusz Bartolewski i dodaje, że dla niego samego mecz w 1. kolejce w niedzielę w Lubinie ma szczególne znacznie.

Mecz w Lubinie będzie miał dla mnie dodatkowy dreszczyk emocji. Tam spędziłem ostatnie 3 lata. Tam zaczynałem grę w ekstraklasie i będę chciał pokazać, że stać mnie na dobrą grę. Mam podwójną motywację, by wygrać ten mecz – zaznacza nowy obrońca Ruchu Chorzów.

Życie nowego obrońcy Ruchu zmieniło się ostatnio nie tylko z powodu zmiany klubu i przeprowadzki na Górny Śląsk. Mateusz Bartolewski zmienił również stan cywilny. Piłkarz i jego wybranka Dominika wzięli ślub na początku czerwca. Żona piłkarza w przeszłości trenowała siatkówkę. Teraz razem oglądają jednak głównie piłkę, ale para lubi wspólnie grać w siatkówkę plażową.

Siatkówka to dla nas forma rekreacji, bo jeżeli gdzieś jesteśmy i możemy wspólnie pograć, to staramy się to robić. Kiedyś graliśmy nawet razem w turniejach i mamy kilka medali, które zdobyliśmy – mówi z uśmiechem Mateusz Bartolewski, który teraz marzy o medalu ekstraklasy wywalczonym z Ruchem Chorzów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCEO AMD, Lisa Su otrzyma tytuł honorowy od Narodowego Uniwersytetu na Tajwanie. W tle rozmowy z TSMC o procesie 3 nm
Następny artykułProducenci chipów apelują do Bidena. “To grozi odwetem Chin”