Dzisiaj, 23 listopada (11:44)
Według badań liczba rozwodów w Polsce rośnie – najczęściej rozstają się pary z długim stażem, a jako powód wskazywana jest niezgodność charakterów. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje projekt zmian w kodeksie rodzinnym, którego celem jest “pojednanie stron, w konsekwencji którego strony zrezygnują z rozwodu czy separacji”. Na czym będzie polegał?
Liczba rozwodów w Polsce stopniowo wzrasta. Jak pokazują dane Ministerstwa Sprawiedliwości, głównym powodem rozwodów jest niezgodność charakterów. Badania Głównego Urzędu Statystycznego pokazują natomiast, że najczęściej rozstają się pary z ponad piętnastoletnim stażem związku.
Ministerstwo Sprawiedliwości planuje jednak walkę z coraz częstszymi rozwodami i zapowiada rewolucję w przepisach. Według przygotowanego przez resort Zbigniewa Ziobry projektu nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, nowe zasady doprowadzą do “usprawnienia postępowania w sprawach o rozwód lub o separację, wprowadzając rozwiązania mające ograniczyć instytucje wpływające w istotny sposób na czas trwania tych postępowań” – pisze fakt.pl, powołując się na uzasadnienie projektu. Dziennik podaje jednak, że na rozwód według nowych zasad trzeba będzie poczekać nawet kilka miesięcy dłużej niż obecnie, a cały proces stanie się trudniejszy niż dotychczas.
Ministerstwo proponuje, by w sytuacji, gdy o rozwód starają się rodzice, którzy posiadają małoletnie dzieci, wprowadzić obowiązkowe postępowanie informacyjne. Miałoby ono potrwać przynajmniej miesiąc i być czasem na “wzajemne wyjaśnienie problemów i dojście do porozumienia”. Postępowanie poprowadziłby sędzia lub referendarz sądowy, który poinformowałby o “indywidualnych i społecznych skutkach rozpadu małżeństwa”. Byłby to też warunek przyjęcia i rozpatrzenia przez sąd wniosku o rozwód.
Małżonkowie mogliby również wnioskować o darmową mediację. Po co? Podstawowym celem miałoby być pojednanie stron, a ostatecznie zrezygnowanie z rozwodu lub separacji. Może to wydłużyć postępowanie nawet o pół roku. Jak tłumaczy resort Ziobry, chodzi przede wszystkim o dobro dzieci i niepodejmowanie decyzji o rozwodzie pochopnie.
Ministerstwo podkreśla także w swoim uzasadnieniu do projektu, że Konstytucja RP nakazuje państwu podejmowanie działań, które “umacniają więzi między osobami tworzącymi rodzinę, a zwłaszcza więzi istniejące między rodzicami i dziećmi oraz między małżonkami” – stąd miałby być pomysł na zmianę przepisów. Zmiany krytycznie komentuje mec. Anna Szczepaniak, prawniczka pracująca w Centrum Praw Kobiet i mediatorka.
– mówi dla “Gazety Wyborczej”. Podkreśla także, że traumą większą niż rozwód jest obserwowanie rodziców, z których jeden jest chociażby ofiarą przemocy.
To nie jedyna zmiana proponowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Resort chce także zmienić stawki za rozwody. Według obecnych przepisów, przy orzekaniu o rozwodzie do sądu wpłaca się 600 zł, jednak połowa tej kwoty jest zwracana w momencie rozwodu bez orzekania o winie:
– czytamy w art. … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS