A A+ A++

W ubiegłą sobotę po godzinie 14, policjanci z komendy w Skokach, wracający z interwencji, zostali zatrzymani przez jadący z przeciwka samochód.

Z auta wybiegł mężczyzna, który prosił, żeby zawieźć do szpitala synową i jego 3-letniego wnuka. Chłopiec w domu stracił przytomność, a jego dziadek miał problemy w kierowaniu pojazdem, ponieważ w pośpiechu uderzył głową w drzwi i doznał urazu.

Policjanci zabrali do radiowozu chłopca i jego mamę. Kobieta po drodze wyjaśniła, że 3-latek nagle stracił przytomność i nie mogli nawiązać z nim kontaktu. Z ust wypływała mu piana.

Kobieta wezwała karetkę, jednak pomoc nie przybyła, a stan chłopca się pogarszał.

W trakcie przejazdu chłopiec omdlewał, jednak tego, aby nie stracił przytomności, pilnował jeden z policjantów cucąc malca. Drugi z policjantów poinformował Szpitalny Oddział Ratunkowy w Wągrowcu, dzięki czemu dziecko natychmiast otrzymało pomoc lekarską.

Po kilku godzinach policjanci skontaktowali się z dziadkiem chłopca, który przekazał, że 3-latek trafił do szpitala dziecięcego w Poznaniu, gdzie wraca do zdrowia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułParadne! Były doradca prezydenta Niemiec jest oburzony, że wyślemy MiGi na Ukrainę nie pytając ich o zdanie
Następny artykułNowy dodatek do PoE jest blisko, znamy tytuł i datę premiery