A A+ A++

Mech stabilizowany, czyli co?

Przy okazji tematu żywych obrazów napotykamy się na termin ‘’mech stabilizowany’’. O co właściwie chodzi? W taki sposób określa się żywy mech, który został zanurzony w roztworze gliceryny. Dzięki temu zachowuje długo swoje właściwości – jest zielony, sprężysty, wygląda jak dopiero co zerwany. Jego najważniejsze zalety to:

  • trwałość powyżej dwóch lat
  • brak tendencji do zbierania kurzu
  • nie są alergenami
  • nie trzeba ich podlewać
  • nie pleśnieje
  • jest dobrym rozwiązaniem dla posiadaczy kotów i innych domowych pupili – zwierzęta nie mają tendencji do podgryzania go, nie jest również dla nich toksyczny tak, jak wiele doniczkowych roślin   

Warto pamiętać jedynie o tym, by nie wystawiać mchu stabilizowanego na silną ekspozycję słoneczną, bo straci swoje właściwości. 

Obraz z mchu Fot. Shutterstock

Chrobotek reniferowy i nie tylko

Wśród mchów stabilizowanych prym wiodą chrobotek reniferowy i mech poduszkowy. Oba gatunki znajdziemy w ofercie sklepów internetowych. Warto jednak wiedzieć, że chrobotek (wł. jest grzybem) jest bardzo szeroko rozpowszechniony i porasta nawet tundrę. Mech poduszkowy zaś najczęściej sprowadza się z Francji lub Norwegii. Nie są to przy tym produkty tanie – za kilogram zapłacimy od kilkudziesięciu, do nawet kilkuset złotych. Do wyboru mamy za to nie tylko różne odcienie zieleni, ale też kilka bardziej nietypowych kolorów – czerwony, pomarańczowy, niebieski lub żółty.   

Zalety zielonego obrazu

Wykonanie całej ‘’żywej ściany’’ z mchu jest dość drogie. Często więc stawia się na ‘’żywe obrazy’’. Ich dużą zaletą jest to, że stanowią taki rodzaj zieleni, który wykorzystamy bez dużego wysiłku przeznaczonego choćby na doglądanie i pielęgnowanie roślin. Może również pasować do zróżnicowanych stylizacji. Obraz z mchu będzie również nietuzinkowym pomysłem na prezent dla kogoś bliskiego, który później przez lata będzie świetnie prezentował się na ścianie.   

Jak wykonać zielony obraz z mchu i dodatków?

Podstawowym działaniem jest w omawianym przypadku właściwe przygotowanie ściany. Można obkleić ją kolorkiem, wyciąć kawałek płyty OSB lub wykorzystać starą ramę od obrazu z zabudowanym tyłem. Potrzebny będzie klej do klejenia na gorąco i sam chrobotek lub mech poduszkowy, który dzięki stabilizacji nie będzie się rozrastał, tracił właściwości czy wymagał nawadniania. Innym sposobem jest wykorzystanie starej ramy, do której za pomocą takera przypina się kawałek siatki hodowlanej docięty na wymiar. 

Można więc mech przyklejać do płyty lub wkładać w siatkę rozpiętą na drucie tak, aby nie wypadł. Tworzymy w ten sposób dekoracje:

  • jednokolorowe z mchu
  • wielokolorowe z różnych rodzajów lub barw mchu
  • mieszane – np. z udziałem chrobotka i krążków drewna prezentujących okazałe słoje 

Jedyną wadą chrobotka reniferowego i w szczególności mchu poduszkowego jest cena – za kilogram zapłacimy kilkadziesiąt lub nawet kilkaset złotych. Przy kompozycjach mieszanych, często bardzo efektownych, nie będą nam jednak potrzebne tak duże ilości materiału. 

Artykuł przygotowany we współpracy ze specjalistą Merkury Market.

Obraz z mchuObraz z mchu Fot. Shutterstock

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiałoruś. Nie tak miało być.
Następny artykułFranciszkanin z Aleppo: przeżywamy moment bardzo krytyczny