Dobry mecz piłkarzy ręcznych NMC Górnika Zabrze w Gdańsku. Zabrzanie wygrali sobotni mecz 32:27.
Pierwsza połowa była wyjątkowo wyróawnana. Wybrzeże głównie dzięki skuteczności Kamila Adamczyka prowadziło 10:8, ale zabrzanie po serii trzech trafień (w tym dwóch Szymona Sićki) zdołali zremisować, a nawet zdobyć minimalne prowadzenie 14:12. W ostatniej minucie pierwszej połowy doszło do wymiany ciosów, którą ostatecznie zabrzanie wygrali, prowadząc po trzydziestu minutach 15:14.
Gospodarze nie składali broni. Choć po czterech trafieniach skrzydłowych (po dwa Tomczak i Buszkow) zabrzanie odzyskali inicjatywę, to jednak gospodarze cały czas dochodzili na kontaktową bramkę. Decydujące był ostatnia dekada meczu, w której zabrzanie grali spokojniej i wyszli na prowadzenie trzema trafieniami (29:26). Dwa trafienia w ostatniej minucie (Tomczaka i Sluijtersa) dały Górnikom prowadzenie 27:32 i komplet punktów w tym spotkaniu.
Torus Wybrzeże Gdańsk – NMC Górnik Zabrze 27:32 (14:15)
Wybrzeże: Kiepulski, Chmieliński – Pieczonka 1, Gądek, Frańczak, Bednarek, Sulej 2, Prymlewicz, Papaj 2, Komarzewski 4, Wróbel 7, Salacz 2, Adamczyk 9 Gajek, Janikowski. Trener: Krzysztof Kisiel Kary: 10 minut (Pieczonka, Bednarek, Prymlewicz, Salacz, Janikowski) Karne: 3/
NMC Górnik: Galia, Skrzyniarz – Bondzior 2, Daćko, Bis 3, Tomczak 8, Sićko 8, Łyżwa, SLuijters 2, Czuwara 1, Pawelec, Buszkow 5, Tatarincew, Gogola, Kondratiuk 3. Trener: Marcin Lijewski Kary: 4 minuty (Bis, Sićko)
Foto ze strony handballzabrze.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS