Żużel. Oto najlepsze finały na PGE Narodowym w Warszawie. Emocji nie brakowało
Pozostał już tylko tydzień do 2025 Orlen Oil FIM Speedway Grand Prix of Poland – Warsaw. Na PGE Narodowym na osiem imprez tej rangi odbyło się siedem biegów finałowych. Większość z nich dostarczała dużych emocji. Wybraliśmy te najciekawsze.
W tym artykule dowiesz się o:

5. miejsce – rok 2016. Mistrzowski spryt obrońcy tytułu
1. Tai Woffinden, 2. Greg Hancock, 3. Matej Zagar, 4. Chris Holder
Po organizacyjnym fiasku rok wcześniej, w 2016 żadnych kłopotów już w Warszawie nie uświadczono. Zawody były interesujące i za taki można uznać również finałowy wyścig. Po tym, jak w półfinale odpadł szarżujący Fredrik Lindgren, faworytem finału mógł być obwołany Greg Hancock. Po starcie decydującego biegu wydawało się, że to faktycznie Amerykanin stanie na najwyższym stopniu podium. Znakomity manewr, bardzo sprytny przeprowadził jednak na wyjeździe z pierwszego łuku broniący tytułu mistrzowskiego tytułu Tai Woffinden. Brytyjczyk na prostej przeciwległej pokazał plecy rywalom i potem nie dał się już nikomu dogonić.
Zobacz bieg finałowy z 2016 roku:

4. miejsce – rok 2019. Duńczyk beneficjentem pechu rywala
1. Leon Madsen, 2. Fredrik Lindgren, 3. Patryk Dudek, 4. Niels Kristian Iversen
Przed sześcioma laty obsada finału mogła być dość zaskakująca, głównie z uwagi na obecność w nim dwójki Duńczyków. Najskuteczniejszy pod względem punktowym była polska nadzieja, czyli Patryk Dudek, ale na pewno trzeba było pamiętać o tym, że pod taśmą ustawi się też uwielbiający warszawski klimat Fredrik Lindgren. Szwed wykorzystał pierwsze pole i szybko objął prowadzenie. Na pierwszym łuku drugiego okrążenia wpadł jednak w koleinę i musiał uważać, żeby nie wylądować na bandzie. Z doskonałej okazji skrzętnie skorzystał ten, na którego mało kto stawiał – Leon Madsen. Dudek ostatecznie dotarł do mety jako trzeci.
Zobacz bieg finałowy z 2019 roku:

3. miejsce – rok 2018. Twarda batalia dwóch kolegów
1. Tai Woffinden, 2. Maciej Janowski, 3. Fredrik Lindgren, 4. Artiom Łaguta
Było na co popatrzeć w najważniejszej gonitwie siedem lat temu. Krótko po zwolnieniu taśmy mogło szykować się sensację, bo prowadzenie objął Artiom Łaguta, debiutujący w finale zawodów GP. Już na drugim łuku przedarł się przed niego Tai Woffinden, a jeszcze w to wszystko wmieszał się Maciej Janowski. Niesiony dopingiem kompletu fanów na PGE Narodowym nasz reprezentant na drugim kółku po błędzie Brytyjczyka wyjechał na czoło stawki. Kolega z wrocławskiej Sparty był jednak doskonale dysponowany i idealnie napędził się już po kilku sekundach, dzięki czemu zdołał wrócić na pierwszą pozycję. A za nimi swoje wyrwał też Fredrik Lindgren, mijając po trasie wspomnianego wcześniej Rosjanina.
Zobacz bieg finałowy z 2018 roku:

2. miejsce – rok 2023. Upadek, oczekiwanie, emocje do samej mety w powtórce
1. Fredrik Lindgren, 2. Jack Holder, 3. Bartosz Zmarzlik, 4. Jason Doyle
Dopiero za szóstą wizytą w Warszawie udało się znaleźć w finale Bartoszowi Zmarzlikowi. Posiadacz dwóch tytułów miał być pierwszym Polakiem w historii zwyciężającym w turnieju GP w stolicy. W pierwszym podejściu jechał jednak na końcu, próbując walczyć o trzecie miejsce z Jasonem Doyle’em. Na trzecim okrążeniu wjechał pod Australijczyka, który zanotował upadek.
Długo czekano na decyzję sędziego, ale w końcu ten uznał, że sprawcą przerwania wyścigu był Doyle. Wobec tego Zmarzlik dostał drugą szansę, lecz swoją lepiej wykorzystał Fredrik Lindgren, który w pierwszej próbie finału jechał za Jackiem Holderem. Szwed musiał jednak mieć oczy dookoła głowy, bo rywale szaleli za nim na dystansie. Emocje mieliśmy do końca, ponieważ cała trójka wpadła na metę w bardzo bliskiej odległości.
Zobacz oba podejścia do biegu finałowego z 2023 roku:

1. miejsce – rok 2017. Fruwający Skandynaw zgarnia triumf na silniku GTR
1. Fredrik Lindgren, 2. Maciej Janowski, 3. Jason Doyle, 4. Martin Vaculik
Cóż to był za pokaz speedwaya! Jako najlepszy finał w historii warszawskich imprez uznajemy ten z sezonu 2017, kiedy niemalże całe zawody były bardzo interesujące, a za jeden z lepszych wyścigów w całej erze GP można uznać dwunasty, gdzie popisowy bój stoczyli Fredrik Lindgren i Jason Doyle. Ta dwójka zresztą awansowała do decydującej odsłony wieczoru.
Szwed, który z powodzeniem w tamtym czasie ścigał się na silniku GTR, czuł się na PGE Narodowym doskonale. W finale musiał jednak włożyć mnóstwo pracy do tego, aby móc stanąć na najwyższym stopniu podium. Szansę zwietrzył bowiem Maciej Janowski, który jako pierwszy Polak wystąpił w finale Grand Prix na torze w Warszawie. To po prostu trzeba zobaczyć.
Zobacz bieg finałowy z 2017 roku:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS