A A+ A++

Częstochowski poseł KO Andrzej Szewiński upublicznił zdjęcie pomazanego baneru wyborczego. Z kolei w powiecie lublinieckim ktoś zerwał plakaty dwójki kandydatów z Platoformy, a zapewne ktoś inny – kandydata PiS.

Policjanci z Komendy Powiatowej w Lublińcu szukają sprawców i proszą teraz o kontakt wszystkich, którzy byli świadkami niszczenia materiałów wyborczych w nocy z 22 na 23 września w Boronowie i noc później w Koszęcinie.

Sprawa wcale nie jest błaha, bo konsekwencje mogą być poważne. Umyślne zniszczenie baneru, którego wartość często przekracza 500 zł, to przestępstwo zniszczenia mienia, za które grozi nawet 5 lat więzienia. Mniej kosztowny plakat czy mniejszy baner też są chronione prawem. O niszczeniu czy zaklejaniu plakatów wyborczych mówi Kodeks wykroczeń, a dokładnie art. 67 par. 1: “Kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny”. Może to kosztować nawet 5 tys. zł.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy dowódca lubuskiej dywizji pancerniaków. Trytka zastąpił Fajkowski
Następny artykułPowrócą paszporty?