Żorż smakuje historię jak z filmu. I pizzę, której sława wyszła poza podwórko

Dwóch przyjaciół zbudowało sobie piec opalany drewnem i zaczęło się bawić w pieczenie pizzy. A że ciągle im się wydawało, że coś powinni poprawić, to nie ustawali w pieczeniu i zaprosili znajomych, żeby i oni wyrazili swoje zdanie. I tak narodziła się nowa świecka tradycja, jak powiedziałby klasyk.

Rafał Zagdan zaczął ogłaszać na swoim Facebooku, że pieką tego i tego dnia pizzę, a znajomi ustawiali się w kolejce. Sława tej pizzy wyszła poza podwórko i znajomi znajomych również pragnęli jej spróbować. A później ich znajomi. I tak się stało, że liczba chętnych przekroczyła możliwości produkcyjne. A ponieważ zimowa aura również nie sprzyjała pieczeniu pod chmurką, zaczęli szukać lokalu. I tak oto nieco ponad miesiąc temu na ulicy Rejowskiej w Skarżysku-Kamiennej otworzył się PizzaBar – lokal serwujący pizzę w stylu neapolitańskim.

Zgłoś naruszenie/Błąd