Auto wjechało w bramę posesji. Kierowca wraz z pasażerem grozili pokrzywdzonej śmiercią i konsekwencjami za wezwanie policji. Usłyszeli już zarzuty.
W minionym tygodniu na jednej z posesji w gminie Tuczna nieznany sprawca wyłamał samochodem bramę wjazdową. Z relacji zgłaszającej wynikało, że kierowca wraz z drugim mężczyzną odjechał z miejsca. Kobieta podała policjantom dokładny opis pojazdu sprawcy i poprosiła o skierowanie na miejsce patrolu policji.
– Podczas dojazdu na miejsce interwencji funkcjonariusze zauważyli jadącego opisanym pojazdem mężczyznę. Okazało się, że jest to 45-letni mieszkaniec gminy Łomazy. Mężczyzna znany był wisznickim funkcjonariuszom. Wiedzieli że posiada on zakaz kierowania pojazdami – informuje oficer prasowy policji. W ostatnim czasie był zatrzymywany ponieważ nie stosował się do zakazu. Tym razem okazało się również, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Miał 1,2 promila.
W trakcie czynności policjanci ustalili, że sprawca groził zgłaszającej pozbawieniem życia oraz konsekwencjami w przypadku wezwania policji. Zniszczył też mienie należące do kobiety. Dodatkowo wspólnie z 44-letnim mieszkańcem gminy Tuczna naruszył mir domowy pokrzywdzonej.
– Wczoraj Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej na wniosek Policji i Prokuratury zastosował wobec 45-latka najsurowszy środek zapobiegawczy- tymczasowy areszt. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje Barbara Salczyńska-Pyrchla. 44-latek również usłyszał zarzut. Odpowie za naruszenie miru domowego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS