A A+ A++

Niczego nie demontujemy, niestety to sprawka wandali, a do budowy kąpieliska jeszcze daleko – słyszymy w bydgoskim ratuszu, gdy pytamy, dlaczego znika domek dla owadów w Parku Centralnym.

Park Centralny w Bydgoszczy to ponad sześć hektarów wzdłuż Brdy. Od zachodu graniczy z halą sportową Sisu Bydgoszcz, a od wschodu z al. Wyszyńskiego. – Bywam w nim bardzo często, chodzimy tam na spacery z psem – opowiada  nasz czytelnik. – Nad rzeką jest miniplaża, pies się kąpie, my z żoną odpoczywamy. Podczas ostatniego spaceru zauważyłem, że hotel dla owadów został w połowie zdemontowany. Czy to ma związek z planowaną budową kąpieliska? – pyta bydgoszczanin.

Jak ustaliliśmy w ratuszu, w połowie rozebrany domek bez dachu to skutek działania chuliganów. – Zostanie naprawiony – zapowiada Bogna Rybacka z wydziału zieleni i gospodarki komunalnej Urzędu Miasta Bydgoszczy. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJeśli chodzi o bezpieczeństwo danych AI, ten chmurowy system nie ma sobie równych
Następny artykułOstrzeżenia meteorologiczne najpierw upał, a później burze – grad do 6 cm