A A+ A++

2 grudnia 1992 r. Jola Zaremba założyła niewielki salon fryzjerski przy ul. Nakielskiej. Po 30 latach w Bydgoszczy działają trzy salony z jej nazwiskiem w szyldzie. Zatrudniają pół setki ludzi.

– Mama wcześniej pracowała w salonie Relax przy Al. 3 Maja, w centrum miasta. Gdy założyła biznes “na końcu świata”, niemal przy zachodniej granicy miasta, na Miedzyniu, klientki poszły za nią – opowiada Agnieszka Zaremba-Konopa, córka Joli.

Dziś to ona, wraz z siostrą Joanną Zarembą-Wanczurą prowadzą biznes. Mają trzy salony fryzjerskie, Zaremba International Academy i zatrudniają ok. 50 osób.

Jola  Zaremba, która w przyszłym roku kończy 80 lat, wciąż pracuje. – Przyjmuje swoje stałe klientki, te, które nie wyobrażają sobie salonu bez niej – opowiada Zaremba-Konopa. – Żartują, że dopóki wiedzą, po co się spotykają, to będą to robić. Niektóre czeszą się u niej już 60 lat. W myśl powiedzenia, że spowiednika, lekarza no i fryzjera się nie zmienia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZamówił kurs, później miał grozić taksówkarzowi, okradł go z pieniędzy i uciekł. Wpadł po dwóch godzinach
Następny artykułTelefon do Dudy od rosyjskich pranksterów to wierzchołek góry lodowej. W czym rzecz? Wyniki kontroli