A A+ A++

Data dodania: 2021-03-02 (12:08) Komentarz surowcowy DM BOŚ

Już w najbliższy czwartek będzie miało miejsce kolejne spotkanie państw OPEC+, mające na celu decyzję w sprawie dalszego kształtu porozumienia naftowego. Dla inwestorów ważne będą dwie równorzędne kwestie. Po pierwsze, będą oni wypatrywać zmian w samym porozumieniu OPEC+, a po drugie, będą oni wyczekiwać na informacje związane z wielkością dodatkowych cięć wydobycia, …

… które wprowadziła Arabia Saudyjska wraz z początkiem lutego. W obu przypadkach oczekiwane jest delikatne podniesienie limitów produkcji ropy naftowej, począwszy od kwietnia.

Na decyzję OPEC+ wpływ ma wiele czynników, w tym nie tylko globalna produkcja ropy poza OPEC+ czy popyt na ten surowiec, lecz również wielkość globalnych zapasów tego surowca. Ostatni rok przyniósł w tym zakresie ogromne zmiany, widoczne zresztą także jeszcze na początku bieżącego roku.

Wielu inwestorów pamięta jeszcze wyjątkową sytuację sprzed niemal roku, kiedy to spadek popytu na ropę oraz niskie ceny tego surowca wywołały ogromne zapotrzebowanie na magazynowanie ropy. Po tym, jak magazyny na lądzie szybko się przepełniły, uczestnicy rynku zaczęli wynajmować miejsca na tankowcach. Jak podają wyliczenia IHS Markit, w maju poprzedniego roku ilość ropy naftowej przechowywanej na tankowcach przez więcej niż 10 dni wynosiła aż 84 mln baryłek – co odpowiada niemal całkowitemu dziennemu zapotrzebowaniu na ropę na świecie. Tymczasem pod koniec lutego bieżącego roku liczba ta stopniała do 19,2 mln baryłek. Koszt wynajęcia tankowca za jedną dobę spadł z poziomów przekraczających 100 tys. USD do obecnych około 10 tys. USD.

Globalny rynek ropy naftowej obecnie jest już w dużej mierze zbilansowany, a światowe zapasy tego surowca topnieją – i najprawdopodobniej nadal będą się zmniejszać w kolejnych miesiącach. Ten czynnik sprzyja wzrostom notowań ropy naftowej, ale jednocześnie zwiększa prawdopodobieństwo tego, że OPEC+ coraz odważniej może podchodzić do podwyższania limitów wydobycia ropy.

MIEDŹ

Optymizm związany z długofalowymi perspektywami dla cen miedzi.

W ostatnich dniach na rynku miedzi dominowała strona podażowa. Notowania tego metalu w Stanach Zjednoczonych zniżkowały z ubiegłotygodniowych lokalnych maksimów, przekraczających 4,30 USD za funt, do dzisiejszych okolic 4,10-4,15 USD za funt.

Na początku bieżącego tygodnia presję na spadek notowań miedzy wywierała siła amerykańskiego dolara oraz rozczarowujący odczyt indeksu PMI dla przemysłu w Chinach za luty. Niemniej, długoterminowe perspektywy dla cen tego metalu pozostają korzystne.
W bieżącym tygodniu ma miejsce konferencja CERAWeek, poświęcona trendom i wyzwaniom na globalnych rynkach energii. Mimo że to wydarzenie śledzone jest głównie przez inwestorów na rynkach surowców energetycznych, z ropą naftową na czele, to poruszane są na nim kwestie istotne również na rynkach metali przemysłowych. Dyskusje dotyczą m.in. konieczności coraz większej produkcji energii elektrycznej przy jednoczesnym dążeniu do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. W procesie tym potrzebne będzie wykorzystanie dużej ilości miedzi, co sprawia, że tendencje prośrodowiskowe będą korzystnie wpływać na notowania tego metalu w długoterminowej perspektywie.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł2 marca – Rok Dyskordii…?!
Następny artykułNowoczesna chce wykreślenia z Kodeksu Karnego artykułu o obrazie uczuć religijnych