A A+ A++

Nie żyje mężczyzna podpalony przez 13-, 14- i 19-latka. Do tego tragicznego zdarzenia doszło 12 lipca w Opocznie – pisaliśmy o tym TUTAJ. Kilka dni temu mężczyzna zmarł w jednym z warszawskich szpitali, gdzie trafił krótko po zdarzeniu.

Przypomnijmy, że opoczyńscy policjanci, 12 lipca około godziny 16:00, otrzymali zgłoszenie dotyczące płonącego mężczyzny. Do tego tragicznego zdarzenia doszło u zbiegu ulic Piotrkowskiej i Mickiewicza w Opocznie. Płonącemu mężczyźnie pomógł świadek, który ugasił jego ubrania i wezwał służby ratunkowe. Pokrzywdzony 20-latek w ciężkim stanie, Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym został przetransportowany do szpitala w Warszawie. Dwa tygodnie później zmarł.

– 25 lipca pokrzywdzony w wyniku tego zdarzenia zmarł w jednym z warszawskich szpitali.
Prokuratura w związku ze zgonem zarządziła sekcję zwłok, która została przeprowadzona.
W związku z jego śmiercią prokuratura wyda postanowienie o zmianie zarzutów dla
podejrzanego o ten czyn –
przekazała w rozmowie z tvn24.pl,
prokurator Dorota Mrówczyńska z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie

W ustaleniu sprawców podpalenia intensywnie pracowali funkcjonariusze służby kryminalnej jak też dochodzeniowo- śledczej. Brali pod uwagę kilka hipotez. Policjanci musieli ustalić, czy doszło do nieszczęśliwego zdarzenia czy do przestępstwa. Funkcjonariusze, przesłuchali świadków, którzy co prawda nie widzieli początku zajścia, ale ratowali płonącego 20-latka.

Ustalono, że na miejscu zdarzenia mogło przebywać pięciu młodych mężczyzn. Zapisy
monitoringu niestety nie obejmowały swoim zasięgiem samego miejsca, w którym doszło
do podpalania mężczyzny. Dzięki wytężonej pracy policjantów pionu dochodzeniowo-śledczego
oraz kryminalnego, dzień po zdarzeniu, policjanci wytypowali i zatrzymali
do wyjaśnienia sprawy dwóch nieletnich chłopców w wieku 13 i 14 lat 

– mówiła podkomisarz Barbara Stępień z KPP w Opocznie.

Nie był to jednak koniec zatrzymań w tej sprawie. dzień później funkcjonariusze zatrzymali 19-letniego mieszkańca podopoczyńskiej miejscowości, który od dnia zdarzenia ukrywał się przed organami ścigania. Zebrane w sprawie dowody, pozwoliły na przedstawienie najstarszemu z zatrzymanych zarzutu usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, jednak teraz prokuratura nie wyklucza zmiany kwalifikacji czynu.

reklama

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMaicki Artur
Następny artykułBOCHNIA. Czy to nepotyzm!? Bratowa burmistrz Magdaleny Łacnej dostała pracę głównej księgowej w Miejskim Domu Kultury