Ubiegły tydzień skończył się na rynkach optymistycznym akcentem. Spadające wyraźnie ceny ropy przyniosły ulgę inwestorom na rynkach długu i akcji, jednak obraz ten zmienił się po wydarzeniach na Bliskim Wschodzie podczas weekendu. Ropa zyskuje ok. 3,5%, metale szlachetne drożeją w zakresie 1-1,5% w reakcji na konflikt pomiędzy Hamasem, a Izraelem, który w weekend zszokował społeczność międzynarodową.
Złoty w ogóle nie przejął się sytuacją na Bliskim Wschodzie. Notowania indeksu dolara spadły wreszcie nieco w ubiegłym tygodniu po 11 tygodniach (!) nieprzerwanego wzrostu, a to pomagało notowaniom walut rynków wschodzących. Złoty także dobrze przyjął decyzję Rady o obniżce stóp (do 5,75% w przypadku stopy referencyjnej), gdyż ewidentnie część uczestników rynku obawiała się większego cięcia. Pojawia się tu jednak pytanie, czy wobec słabości europejskiej gospodarki i relatywnej siły USA jest szansa na coś więcej niż tylko korekcyjne osłabienie dolara.
Przed nami ciekawy tydzień z głównym wydarzeniem w postaci publikacji wrześniowych danych o inflacji z USA w czwartek. Dzień wcześniej mamy minutes FOMC, w drugiej połowie tygodnia rozpoczyna się także sezon publikacji wyników kwartalnych na Wall Street. Poniedziałkowy kalendarz wygląda dość spokojnie, główne pozycje to indeks Sentix w strefie euro (10:30) oraz wystąpienia przedstawicieli Fed popołudniem. O 8:45 euro kosztuje 4,58 złotego, dolar 4,34 złotego, frank 4,76 złotego, zaś funt 5,29 złotego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS