Zlicytują jacht, którym pływał przyjaciel Putina. To gigantyczna łódź, warta miliony

Jacht o nazwie Alfa Nero dotarł do portu w St. John’s ponad 18 miesięcy temu z liczącą 41 członków załogą. Został tam do dziś. Od tego czasu władze nie znalazły właściciela, który zgłosiłby się po jacht. Sądzą one jednak, że maszyna może należeć do rosyjskiego oligarchy Andrieja Guriewa, uważanego za przyjaciela prezydenta Rosji Władimira Putina.

Z informacji wydawanego w karaibskim państwie dziennika “Daily Observer” wynika, że rząd Gastona Browne’a ogłosi w najbliższych dniach datę licytacji jachtu. Władze portu dają właścicielowi czas na zgłoszenie się po łódź jeszcze tylko do końca marca. Później maszyna przejdzie na własność rządu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jest właścicielem czy “tylko pływał”?

Działający w branży nawozowej Guriew za pośrednictwem swojego pełnomocnika zaprzecza, że jest właścicielem luksusowego jachtu, który karaibski rząd zamierza zlicytować za co najmniej 81 mln dolarów. “Guriew jedynie od czasu do czasu pływał tą jednostką” – napisał w odpowiedzi na zapytanie karaibskiego rządu przedstawiciel rosyjskiego oligarchy.

Trzeba spłacić zobowiązania

Z informacji “Daily Observer” wynika, że na jachcie wciąż przebywa pięciu członków załogi, których utrzymują władze Antigua i Barbuda. Na zapłatę pół miliona dolarów czeka miejscowy klub jachtowy – na tyle opiewa rachunek za tankowanie łodzi. Część pieniędzy, które uda się uzyskać z licytacji, zostanie przeznaczona na spłatę zobowiązań. Reszta – na rozwój kraju.

Liczący 80 m długości jacht Alfa Nero jest jednostką wyposażoną m.in. w basen, salon fryzjerski oraz w siłownię. Został zwodowany w 2007 roku.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj