Po ponad dwóch latach od zabójstwa 20-letniego mężczyzny i kilku miesiącach procesu, Sąd Okręgowy w Płocku wydał wyrok w sprawie trzech zabójców. Jak udowodniono, znali swoją ofiarę, a zakopali go, gdy jeszcze żył.
Rozprawa, podczas której ogłoszono wyrok, odbyła się w piątek, 29 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Płocku. Podczas całego procesu ustalono, z jak ogromnym okrucieństwem trzech młodych mężczyzn zabiło swojego znajomego, 20-letniego Rafała C.
Prowadząca sprawę sędzia Justyna Wawrzyńczak nie miała żadnych wątpliwości, skazując 26-letniego Konrada M., 22-letniego Łukasza R. i 21-letniego Kamila W. na karę dożywocia oraz pozbawienia praw publicznych na 10 lat. Skazani dodatkowo, za doznaną krzywdę wobec matki Rafała C. mają zapłacić jej solidarnie kwotę 200 tys. zł, a wobec jego siostry kwotę 60 tys. zł.
Młody mężczyzna porwany w Płocku, bestialsko zamordowany i zakopany w lesie. Prokuratura: „Działanie było zaplanowane”
Przypomnijmy, do zabójstwa Rafała C. doszło w nocy z 27 na 28 stycznia 2020 r. Podejrzanych o to morderstwo policja zatrzymała kilkanaście godzin po przyjęciu zawiadomienia o zaginięciu młodego mieszkańca powiatu płockiego. Wszyscy są mieszkańcami Płocka.
– Niestety, poszukiwania 20-latka z powiatu płockiego zakończyły się odnalezieniem ciała mężczyzny w lesie na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Ustaleni i zatrzymani przez policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Płocku mężczyźni, usłyszeli w prokuraturze zarzuty pozbawienia wolności, a następnie zabójstwa mężczyzny – mówiła nam wówczas Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.
W toku śledztwa ustalono, że młody mężczyzna został zabity w wyjątkowo okrutny sposób. Jego zwłoki zakopano w kompleksie leśnym w miejscowości Okalewo, pomiędzy Rypinem a Sierpcem. Dowody wskazują na to, że działania sprawców były przemyślane i zaplanowane, a ich ofiara żyła w momencie zakopywania.
Prokuratura ustaliła, że motywem działania zabójców była zemsta za domniemane zeznania Rafała C. przeciwko nim. Młody człowiek był bowiem tzw. „słupem” – założył konto w banku i przekazał dane swoim późniejszym oprawcom. Ci obawiali się, że jego zeznania mogą ich obciążyć. Dlatego zamówili pizzę w restauracji, w której pracował 20-letni mężczyzna. Zjedli posiłek razem z nim, a następnie obezwładnili go, związali ręce i nogi trytytkami, zakleili usta taśmą i w bagażniku samochodu wywieźli na miejsce zabójstwa.
Jak doszło do zatrzymania morderców 20-latka? Policja zdradza szczegóły [FILM, ZDJĘCIA]
Sekcja zwłok wykazała, że Rafał C. był podduszany nylonową linką, zadano mu 6 ran kłutych szyi, ranę kłutą pleców oraz 4 rany cięte szyi, następnie mężczyzna był wrzucony do dołu i zasypany wapnem oraz polany denaturatem. Zdjęto z niego ubrania, które spalono. Mężczyzna żył, kiedy go zakopywano, a zmarł na skutek przysypania go ziemią.
Jak informuje TVN24, podczas ogłoszenia wyroku sędzia Justyna Wawrzyńczak podkreślała, że wina oskarżonych jest najwyższa z możliwych, stąd kara dożywocia. Tłumaczyła, że wszyscy trzej działali wspólnie, a ich działania były zaplanowane, z bezpośrednim zamiarem pozbawienia ofiary życia. Zaznaczyła przy tym, że ich działania połączone były ze szczególnym okrucieństwem oraz szczególnym udręczeniem. Motywy zbrodni natomiast zasługują na szczególne potępienie.
Wszyscy oskarżeni przyznali się do uprowadzenia swojej ofiary, jednak nie byli zgodni w sprawie działań, które bezpośrednio doprowadziły do jego śmierci. Sędzia podkreślała, że każdy przerzucał odpowiedzialność na dwóch pozostałych.
To, że ich działanie było zaplanowane, udowodniły nagrania z monitoringu marketu budowlanego w Płocku, w którym mężczyźni kupili m.in. młotek, sznurek i rękawiczki. Widać wyraźnie, że idą po konkretny produkt, a w przypadku linki nylonowej testują jej wytrzymałość. Dowodzi to, że decyzję o zabójstwie podjęli już wcześniej i dobrze się do tego przygotowali.
Sędzia Warzyńczak nie zgodziła się z obroną oskarżonych, że przedmioty te miały posłużyć do zastraszenia ofiary. W uzasadnieniu wyroku wykazała, że przedmioty te miały służyć do zabójstwa, natomiast te, kupione w innym markecie budowlanym (już po porwaniu Rafała C.), do ukrycia zwłok.
W toku postępowania procesowego udowodniono, że nie ma wątpliwości co do poczytalności oskarżonych w chwili popełnienia przez nich porwania, a następnie zabójstwa. Sędzia tłumaczyła, że w ich zachowaniu nie znalazła niczego, co mogłyby wpłynąć na orzeczenie łagodniejszego wymiaru kary.
Akt oskarżenia w tej sprawie przygotowała Prokuratura Okręgowa w Płocku, a złożyła go do płockiego Sądu Okręgowego w sierpniu 2021 r. Proces w tej sprawie toczył się od grudnia 2021 r. Wyrok wobec 26-letniego Konrada M., 22-letniego Łukasza R. i 21-letniego Kamila W. nie jest prawomocny.
Mordercy złożyli zeznania. Zjedli pizzę wspólnie z ofiarą, miejsce zabójstwa mieli przygotowane
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS