Cała Polska sadziła w piątek zielone rośliny. Nie inaczej mogło być też w naszym regionie – nie przez przypadek nazywanym “zieloną krainą”. Zielniki, pełne między innymi takich ziół jak pietruszka, mięta i melisa, powstały pod Urzędem Marszałkowskim.
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że w naszym regionie nowych roślin sadzić już nie trzeba. Nic bardziej mylnego. Stawiając na rozwój przemysłowy i budując infrastrukturę, zmniejsza się lesistość lubuskiego.
Chcemy, poprzez udział w tej akcji, zwrócić naszemu społeczeństwu – lubuskiemu społeczeństwu – uwagę na to, że nasza zielona kraina też może być zagrożona. Chcemy budować w ten sposób świadomość. Prowadzić edukację ekologiczną, jak ważne jest środowisko w którym żyjemy. Żeby zachować nasze dziedzictwo, parki krajobrazowe, piękną zieleń.
Inicjatorki akcji podkreślały także, że udział w akcji mogą wziąć wszyscy. Bez względu na to gdzie mieszkają.
Drobne rzeczy, które możemy zrobić dla środowiska, to chociażby zazielenić swoje balkony. Każdy z nas może mieć trochę kwiatów dla pszczół czy ziół dla siebie. Żeby nie kupować w sklepie. Natomiast w ogrodach – taki apel ode mnie, osobisty – nie betonujmy ogrodów. Nie róbmy martwych ogrodów. Niech królują w nich kwiaty, trawa i warzywa. Takie ogrody bezobsługowe wcale nie pomagają środowisku. Wręcz przeciwnie – szkodzą.
Marszałek Elżbieta Polak, przy okazji prac ogrodniczych, wspomniała także o tym, że marzy jej się realizacja programu, polegającego na nowych nasadzeniach drzew. Zwłaszcza tych miododajnych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS