Otwarcie skweru miało miejsce w 2017 roku. Leszek Pręcikowski ze stowarzyszenia Straż Ochrony Przyrody wspomina: – To było wydarzenie z pompą. Chwalono się, że inwestycja kosztowała 450 tys zł. Mówili, że będzie to reprezentacyjny skwer miasta. Dwa lata dbali i zapomnieli.
Nasz rozmówca ma żal, że obecnie skwer w obrębie ulic Cieszyńskiej, Rogozińskiego i Przyszkole zarasta chwastami. – Tak się dzieje co roku. Muszę dzwonić do Zarządu Zieleni Miejskiej, aby ktoś przyszedł i zadbał o tę przestrzeń. Jak nie ma reakcji, to zawiadamiam media – mówi Pręcikowski.
Zieleń w Łodzi. “Niech zadbają o ten skwer”
Jego zdaniem koszenie skweru jest prowadzone w sposób nieprawidłowy. – Już kilka pni zostało poważnie uszkodzonych, dlatego że ktoś bezrefleksyjnie leci kosiarką, nie bacząc na drzewa. Część kwiatów także uschła, dlatego teraz rosną tam zwykłe chaszcze. Przypomnijmy, że mówimy o projekcie wartym 450 tys. zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS