A A+ A++

Wołodymyr Zełenski odniósł się w ten sposób do słów prezydenta USA Joe Bidena, który oświadczył wczoraj, że konsekwencje dla Rosji mogą być mniejsze w przypadku „mniejszego najazdu” na Ukrainę.

– Chcemy przypomnieć wielkim państwom, że nie ma mniejszych najazdów i nie ma małych narodów. Nie ma też mniejszych ofiar i małego żalu z powodu straty bliskich. Mówię to jako prezydent wielkiego państwa Ukraina – napisał prezydent na Twitterze.

Była to odpowiedź Wołodymyra Zełenskiego na wcześniejszą wypowiedź Joe Bidena.

– To zależy, co (Rosja) zrobi. Będzie to jedna rzecz, jeśli będzie to mniejszy najazd i skończy się to tym, że będziemy się kłócić, co z tym zrobić – powiedział Biden, przyznając, że wewnątrz NATO są różnice co do tego, jakie sankcje zastosować w przypadku różnych scenariuszy wznowionej agresji.

Gdzie zatrzyma się Putin?

Nie jest jasne, co miał na myśli Biden mówiąc o „mniejszym najeździe”. Pytany w dalszej części konferencji, odpowiedział, że jeśli Rosja zdecyduje się np. na cyberatak, USA odpowiedzą w ten sam sposób. Dodał, że choć skala ewentualnej agresji ma znaczenie, to „jeśli rosyjskie siły przekroczą granicę zabijając ukraińskich żołnierzy, myślę że to zmieni wszystko”.

Szef MSZ Ukrainy, Dmytro Kułeba. Fot.: MSZ Ukrainy

Szef MSZ Ukrainy o słowach Bidena: nie ma różnicy między małym i pełnowymiarowym wtargnięciem

pp/belsat.eu wg PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonad milion aut i żadnego wypadku. Tunel POW działa od miesiąca
Następny artykułJednostki OSP w naszym regionie dostaną nowe wozy