Według doniesień ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) biometria zyskuje coraz bardziej widoczne miejsce w działaniach lokalnych organów ścigania, a rodzaj stosowanej technologii staje się coraz bardziej precyzyjny. Pomijając dokładność – ale najwyraźniej sposób, w jaki chodzimy – zgodnie z interpretacją technologii masowej inwigilacji – może teraz zostać wykorzystany jako obciążający dowód przeciwko oskarżonemu w tym kraju.
Dane biometryczne dotyczące chodu ludzi – mianowicie unikalnego sposobu chodzenia – wraz z „pomiarami ciała” są teraz najwyraźniej wykorzystywane jako dopuszczalny dowód w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jeden raport odnosi się do pewnych ograniczeń, z jakimi boryka się policja, korzystając „tylko” z nagrań z kamer bezpieczeństwa w celu uzyskania dowodów w krajach muzułmańskich – a mianowicie, że ludzie, w tym podejrzani o sprawców, mogą być zakryci od stóp do głów, wliczając w to twarze, ze względu na kwestie religijne i obyczaje społeczne.
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich złapano podejrzanego o włamanie, na podstawie rozpoznawania sposobu poruszania. Złodziej był całkowicie zakryty (przebrany za kobietę), jednak system wskazał sprawcę. Co istotne, kraj ten musi posiadać obszerną bazę biometryczną obywateli. Technologię rozpoznawania po sposobie poruszania szybko rozwijają Chiny.
I właśnie w tym miejscu dubajska policja z dumą ogłosiła, że aresztowała mężczyznę podejrzanego o rzekome wtargnięcie do domu i rabunek. Problem w tym, że mężczyzna przebrał się za kobietę – tj. miał na sobie szatę zakrywającą całe ciało i osłonę twarzy – jednak „biometria” pozwoliła im rozpoznać jego tożsamość dzięki „wymiarom fizycznym i wzorcom chodu”. Aby wyciągnąć taki wniosek, musieli już mieć wspomniane dane biometryczne do porównania.
Policja w Dubaju zachwala tego rodzaju technikę dochodzeniową jako „proaktywność” – cokolwiek to może oznaczać, jeśli chodzi o ważne śledztwa policyjne. W Dubaju, jak wyjaśnił generał dywizji Ahmad Thani bin Ghalaita, oznacza to: „Proaktywność stała się obowiązującym aktem, który wymaga od nas przewidywania przyszłych wyzwań oraz opracowywania rozwiązań, praktyk i technik przeciwdziałania pojawiającym się metodom przestępczym. Dlatego też, zgodnie z wytycznymi Jego Ekscelencji generała porucznika Abdullaha Khalifa Al Marri, Komendanta Głównego Policji w Dubaju, zaczęliśmy wykorzystywać biometryczne dane inne niż skan twarzy, który wykorzystaliśmy jako wizualny dowód kryminalistyczny w celu ujawnienia tożsamości oskarżonego”. Do tej pory policja w Dubaju „rozwiązała” 2290 spraw przy użyciu danych biometrycznych innych niż wizerunek twarzy.
Technologię taką już od kilku lat rozwijają Chiny. Już w 2019 roku startup Watrix przeanalizował ogromną ilość danych o sposobie w jaki ludzie chodzą, włączając w to kontur ciała, nachylenie i ruch ramion i nawet takie rzeczy jak skierowanie stów do wewnątrz, albo na zewnątrz. Następnie rozpoczęto budowę bazy danych, wykorzystując zebrane informacje. Policja w Pekinie, Szanghaju i Chongqing już testuje technologię rozpoznawania chodu. “Obecnie w Chinach jest około 300000 poszukiwanych kryminalistów na wolności i liczba ta ciągle wzrasta. Nasze oprogramowanie i baza danych obejmuje te osoby i nadany jest im priorytetowy status” – powiedział w 2019 roku Huang Yongzhen, współzałożyciel Watrix.
Łatwo sobie wyobrazić, że zmiana stylu chodzenia, albo zwykłe utykanie będzie wystarczające do oszukania systemu, ale Huang twierdzi, że nie jest to takie proste. “Zakrycie nóg zredukuje punkty uzyskane przy rozpoznaniu, jednak my analizujemy ciało osoby, oceniając styl chodzenia”. Technologia potrafi zidentyfikować ludzi z odległości około 50 metrów z dokładnością do 94 procent.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS