W przerwie między świętami a Nowym Rokiem wziąłem udział w imprezie turystycznej organizowanej przez Powiat Radomszczański oraz ERA Travel. Zadanie polegało na tym, aby zdobyć osiem wzniesień znajdujących się na terenie naszego powiatu i w jego bliskiej okolicy. Wyzwania tego podjąłem się razem z moim kolegą z pracy, Damianem. Oto lista wzniesień, którą ogłosili organizatorzy:
– Fajna Ryba,
– Góra Kozłowa,
– wzniesienie Bezimienne Wzgórze,
– Góra Krzemycza,
– Bukowa Góra,
– wzniesienie Majowa Góra,
– góra Chełmo,
– Góra Kamieńska.
Nie są to trudne do zdobycia szczyty. Poradzić powinien sobie właściwie każdy. Na Górze Kozłowej, Bezimiennym Wzgórzu oraz Górze Krzemyczej byłem dzięki tej wyprawie pierwszy raz.
Góra Kamieńska, 27 grudnia 2021 r., fot. Paweł Dudek
Nasze zmagania rozpoczęliśmy w poniedziałek 27 stycznia. Ze względu na to, że nie mogliśmy poświęcić na to całego dnia, weszliśmy tylko na trzy wzniesienia – Górę Kamieńską, Majową Górę oraz górę Chełmo. Na Górę Kamieńską weszliśmy od strony stoku i wyciągu narciarskiego. Jak się później okazało, na szczyt (miejsce, gdzie znajduje się pamiątkowy głaz oraz krzyż) można też wejść od strony Pytowic. Z pewnością kiedyś wypróbuję także tej drogi. Następnie weszliśmy na Majową Górę, a nawet przespacerowaliśmy się nieco dalej. Od strony Przedborza znajdują się pozostałości po bunkrach z czasów drugiej wojny światowej i było to na tyle charakterystyczne miejsce, że właśnie tam zrobiliśmy sobie pamiątkowe selfie. W drodze powrotnej do Radomska weszliśmy na górę Chełmo. Przyznaję, że tutaj najbardziej się zmęczyłem, bo podejście było dość angażujące. Na szczycie znajduje się charakterystyczna podmurówka – pozostałość po wieży obserwacyjnej.
We wtorek 28 grudnia obraliśmy kierunek na Góry Mokre. Zatrzymaliśmy się między Kajetanowem a Żeleźnicą. Podeszliśmy pod las, a następnie weszliśmy na wprost, w górę. Tabliczka z nazwą „Bezimienne Wzgórze” znajdowała się jednak niżej, tuż przy szlaku. Wróciliśmy do Gór Mokrych, a stamtąd pojechaliśmy w stronę Dobromierza. W miejscu gdzie asfaltówka krzyżuje się ze szlakiem ruszyliśmy na pieszo w drogę. Najpierw zdobyliśmy Górę Kozłową, po drodze mijając kapliczkę Świętego Huberta. Po wejściu z tego wzniesienia ruszyliśmy w drugą stronę, na Fajną Rybę. Po drodze warto zatrzymać się przy punkcie widokowym rozpościerającym się na Góry Mokre. Trasa jednak wiodła nieco dalej. Dość szybko weszliśmy na szczyt. Po zejściu pojechaliśmy do miejscowości Boża Wola, skąd wdrapaliśmy się na Górę Krzemyczą. Wybraliśmy dość ostre podejście po kamieniach, które przypominają nieco świętokrzyskie gołoborza. Na szczycie nie było jednak tabliczki, więc selfie zrobiliśmy sobie przy charakterystycznym podejściu. Została nam do zdobycia jeszcze Bukowa Góra. Weszliśmy na nią od strony południowej, przez Murawy Dobromierskie. Po drodze trudno nie zauważyć charakterystycznej kapliczki. I w ten sposób udało nam się zdobyć wszystkie osiem wzniesień. Była to bardzo miła wędrówka!
W dniu 10 stycznia w siedzibie starostwa odbyło się wręczenie dyplomów i nagród. Pierwsze miejsce zajęła Małgorzata Karkoszka, drugie Adam Dukalski, a trzecie ja z Damianem. Nasi poprzednicy dodali zdjęcia z potwierdzeniem zdobycia ośmiu wzniesień dzień wcześniej od nas. Otrzymaliśmy masę nagród, które ufundowało starostwo. Ponadto od Xtreme Fitness Radomsko otrzymaliśmy karnety na siłownię. Trudno abym pisał jaki ekwipunek zabrać ze sobą, bo to naprawdę łatwe do zdobycia szczyty. W takie warunki pogodowe, w jakich przyszło nam wędrować, na pewno trzeba się ciepło ubrać. Niezbędny jest też termos z gorącą herbatą i dodające energii smakołyki. Warto było poświęcić prawie dwa dni na poznawanie uroków powiatu radomszczańskiego i jego okolic, wracam tam latem!
Zobacz podobne artykuły:
Ważne informacje
Jestem autorem wszystkich artykułów i zdjęć (chyba, że zaznaczyłem, że jest inaczej w jakimś konkretnym przypadku). Czasami korzystam ze starych zdjęć znalezionych w internecie, prasie, książkach, przesłanych przez Czytelników. Staram się pytać o zgodę na wykorzystanie takiego zdjęcia, ale nie zawsze to jest możliwe, a czasem niepotrzebne. Jeśli jednak naruszyłem czyjeś prawa autorskie, proszę o kontakt. Zdjęcia w artykułach są mniej więcej aktualne w stosunku do daty opublikowania artykułu, chyba, że zaznaczyłem inaczej. Jeśli znalazłaś/-eś błąd, chcesz coś zasugerować, skrytykować, pochwalić, napisz na [email protected] – wychodzę z założenia, że nie jestem nieomylny i mogłem coś przegapić, o czymś zapomnieć albo po prostu czegoś nie wiem. Pamiętaj także, że możesz sobie do woli i za darmo czytać, oglądać, ale nie wolno Ci kopiować żadnych moich tekstów oraz żadnych zdjęć. Jeśli jednak bardzo chcesz wykorzystać coś mojego, napisz na [email protected] – na pewno się dogadamy i tu niekoniecznie chodzi o pieniądze 🙂
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS