A A+ A++

Mija 78. rocznica tragicznych wydarzeń, jakie rozegrały się w Miechowicach pod koniec stycznia 1945 roku. Jak co roku Stowarzyszenie Pro Fortalicium wspólnie z Miastem Bytom, Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego i Muzeum Górnośląskim zorganizowało jedną z największych w Polsce inscenizacji historycznych „Walki o Miechowice”, która po raz kolejny przyciągnęła setki widzów.

– Za nami już siódma edycja widowiska historycznego Walki o Miechowice 1945. Tym razem w wydarzeniu wzięło udział prawie 300 rekonstruktorów z 30 grup z Polski, Czech oraz Słowacji – mówi Ireneusz Okoń ze Stowarzyszenia Pro Fortalicium. – Warto dodać, że w tegorocznej edycji inscenizacji wzięli udział również specjalni goście zaproszenie na to wydarzenia jak: Lech Dyblik, Marek Pyś oraz Henryk Gołębiewski – dodaje Ireneusz Okoń.

Tragiczne wydarzenia, które próbowano wymazać z pamięci

Tragedia Miechowicka to jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń, jakie miało miejsce w trakcie wkroczenia Armii Czerwonej na Śląsk w styczniu 1945 roku. Z rąk Sowietów w Miechowicach mogło zginąć nawet 380 osób. O zbrodni tej przez kilkadziesiąt lat, ze względu na panujący w Polsce ustrój komunistyczny, nie wolno było mówić.

Dopiero zmiany ustrojowe w naszym kraju spowodowały, że prawda o sowieckiej masakrze ujrzała światło dzienne. Mimo ukrycia faktów przez kilkadziesiąt lat, pozostały wspomnienia osób, które przeżyły koszmar styczniowych dni 1945 roku w Miechowicach.

Powrót do tragicznych wspomnień wywoływało ból i cierpienie, a mimo to ze szczegółami świadkowie tamtych dni opowiadali o tym, nie tylko co przeżyli w trakcie walk o Górny Śląsk, ale głównie o zbrodniach, które towarzyszyły wkraczającym Sowietom do śląskich miast i wsi.

– Widowisko historyczne „Walki o Miechowice” to jedno z największych wydarzeń związanych z rekonstrukcją historyczną w naszym kraju. Cieszę się, że miasto po raz kolejny mogło włączyć się w organizację tej ważnej dla miasta i mieszkańców historycznej inscenizacji, podczas której mieszkańcy naszego miasta, ale również każdy kto interesuje się historią mógł na żywo zobaczyć rekonstrukcję tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce 78. lat temu między 25 a 28 stycznia 1945 roku w Miechowicach – mówił prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.

300 rekonstruktorów z 30 grup z Polski, Czech i Słowacji

Udział w inscenizacji historycznej Walki o Miechowice wzięło prawie 300 rekonstruktorów z 30 grup rekonstrukcji historycznej z Polski i czeskiego ChuchelnĄ, ale również ze Słowacji. Do Bytomia przyjechali rekonstruktorzy praktycznie z całej Polski, między innymi z: Krakowa, Wrocławia, Poznania, Lublina, Łodzi, Przemyśla, Rzeszowa o wielu innych polskich miast.

Warto dodać, że wydarzenie obsługiwało aż 70 osób odpowiedzialnych za sprawy techniczne, tym samym była to po raz kolejny jedna z największych rekonstrukcji zorganizowanych na terenie zurbanizowanym w naszym kraju. Warto dodać, że nad efektami specjalnymi czuwał specjalnie zaproszony na inscenizację pirotechnik.

Ciekawostką związaną z tegoroczną rekonstrukcją było nie tylko zaangażowanie się w to jedno z największych w Polsce wydarzeń historycznych Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku – Kamiennej, placówki kulturalnej należącej do najważniejszych instytucji i atrakcji turystycznych województwa świętokrzyskiego, ale również objęcie dzisiejszego wydarzenia patronatem medialnym przez TVP Historia.

Warto podkreślić, że inscenizacja historyczna „Walki o Miechowice” przyciąga zawsze setki widzów z Bytomia, a także ościennych miast, którzy mogą na żywo zobaczyć, jak wyglądał przebieg walk o Miechowice w styczniu 1945 roku, ale również odtworzenie tragicznych wydarzeń związanych z zajęciem tych ziem przez żołnierzy Armii Czerwonej.

Bytom upamiętnił ofiary Tragedii Górnośląskiej

W ostatnią niedzielę stycznia w województwie śląskim obchodzony jest Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 roku, który ma na celu upamiętnienie mieszkańców Śląska – ofiar powojennych zbrodni Armii Czerwonej i władz komunistycznych. Tragedia Miechowicka była jedną z najbardziej dramatycznych części historii Tragedii Górnośląskiej, dlatego dzisiaj 28 stycznia w dniu inscenizacji historycznej „Walki o Miechowice 1945”, między innymi: przedstawiciele władz miasta – zastępca prezydenta Bytomia Michał Bieda oraz przewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu Michał Staniszewski, Górnośląsko – Zagłębiowskiej Metropolii, ZHP Hufiec Bytom, Straży Miejskiej, Państwowej Straży Pożarnej, Policji, ale także senator RP Halina Bieda oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Pro Fortalicium, Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców w Bytomiu i Stowarzyszenia MYbytomianie złożyli kwiaty pod pomnikiem Ofiar Tragedii Górnośląskiej w Bytomiu – Miechowicach przy ul. Frenzla.

Przypomnijmy, że Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 roku ma przypominać o zbrodniach sowieckich i deportacjach kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców Górnego Śląska do pracy przymusowej w Związku Radzieckim w 1945 roku. To jedna z największych XX-wiecznych tragedii, które dotknęły nasz region. Tragedia pozostawiła po sobie bolesne rany w górnośląskiej społeczności. Pamięć o niej, mimo zakazu ze strony władz komunistycznych, pielęgnowana była wśród rodzin wywiezionych.

Warto podkreślić, że dokładna liczba deportowanych Ślązaków w 1945 roku do pracy w głąb Związku Radzieckiego do dziś nie jest znana. Szacuje się, że z terenu Górnego Śląska mogło zostać wywiezionych od 50 do 90 tysięcy osób. W nieogrzewanych „krowiokach” mężczyzn, ale także i kobiety wywożono w głąb ZSRR. Wielu z nich umierało w czasie podróży, z powodu braku żywności, ciepłej odzieży, chorób i wycieńczenia.

Ci, którzy przeżyli podróż trafiali do obozów pracy na Ukrainie w Zagłębiu Donieckim i Naddnieprzańskim Okręgu Przemysłowym, a także do Syberii i Kazachstanu. Tam w ciężkich warunkach pracy, niedożywieni, w zwartych skupiskach, gdzie szerzyły się choroby wielu Ślązaków zmarło. Przekleństwem deportowanych Ślązaków były także ich kwalifikacji zawodowe. Dla gospodarki Związku Radzieckiego wykwalifikowani robotnicy oraz fachowcy mający doświadczenie w branży przemysłowej byli szczególni cenni w okresie powojennym. To z kolei oznaczało, że władze w Moskwie za wszelką cenę próbowały nie dopuścić do powrotu wielu tysięcy Ślązaków do domu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiezwykłe właściwości soku z ziemniaka. “Potencjał jest ogromny”
Następny artykułKamrad – Feel Alive