Zbyt grząsko na parking

Wykonawca parkingu na 12 miejsc przy ul. Ratuszowej w Żaganiu nie wyrobił się w czasie. Powodem jest podmokły i grząski teren, który trzeba utwardzić.

Trwa budowa najdroższego parkingu w mieście. I choć sama inwestycja wyniesie 70 tys. zł, to po odsłonięciu piwnic przedwojennych kamienic, koszty wzrosły o 338 tys. zł, bo trzeba było wykonać szczegółowe badania archeologiczne, z uwagi na odkryte relikty architektury.  Radni z opozycji zarzucili burmistrzowi marnotrawienie pieniędzy i brak wyobraźni. Podkreślali, że duży parking na ok. 100 aut powstaje w sąsiedztwie, w rejonie ul. Sobieskiego i wydawanie tak kolosalnych pieniędzy na 12 kolejnych miejsc (łącznie 408 tys. zł) jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto.

Po zasypaniu piwnic, parking miał powstać do końca marca. Ale nie powstał. Dlaczego? 

 – Po zakończeniu prac archeologicznych i przekazaniu placu budowy wykonawcy stwierdzono znaczne  zwiększenie wilgotności gruntu i jego nieodpowiednie zagęszczenie, które uniemożliwiło terminowe prace – tłumaczy Kinga Komar z Urzędu Miasta. – Podpisano aneks z wykonawcą, termin zakończenia prac przedłużono do 26 kwietnia. Wykonawca w ramach  wynagrodzenia wykona dodatkowe wzmocnienie gruntu.