15 lipca 1943 roku, 81 lat temu, w lesie buchwałowskim Niemcy zamordowali 21 osób. Wśród nich były kobiety i dzieci.
REKLAMA
Na przełomie czerwca i lipca 1943 roku nasiliły się różnego rodzaju działania antyniemieckie. Doszło do zabicia jednego z funkcjonariuszy NSDAP w okolicach Wołkowyska, ale też starcie Kedywu z oddziałem żandarmerii w pobliżu Wysokiego Mazowieckiego, po którym były ofiary po stronie niemieckiej. Zabito konfidentkę Gestapo w Białymstoku.
Niewinni ludzie zostali rozstrzelani na podstawie zarządzenia komendanta Policji Bezpieczeństwa i SD na Okręg Białostocki, Herberta Zimmermana. Polecił on, aby we wszystkich miastach powiatowych aresztować i rozstrzelać po 19 osób ze środowiska lekarzy, adwokatów, urzędników miejskich i nauczycielstwa wraz z ich rodzinami. O decyzji tej ludność została poinformowana 13 lipca 1943 roku rozplakatowanym ogłoszeniem.
W Sokółce wśród zakładników znalazł się m.in. Józef Kłopotowski, kierownik szkoły w Jacowlanach. Był on pierwszym komendantem Obwodu Sokólskiego Armii Krajowej. Niemcy typując rodzinę Kłopotowskiego do rozstrzelania, nie byli świadomi tego, że jest on szefem lokalnych struktur AK.
Niemcy rozstrzelali w lesie w Buchwałowie 21 osób. Według innych relacji było ich 23. Wraz z Józefem Kłopotwskim zamordowano m.in. rodzinę księdza prawosławnego Witalisa Borowskiego, w tym jego 6-miesięczne dziecko.
81 lat temu zginęli:
kpt. Józef Kłopotowski, ps. „Róg”, lat 43, urodzony we wsi Kłopoty-Bańki, powiat Bielsk Podlaski, jego żona Zofia, lat 37, syn Tadeusz- Józef, lat 15 oraz 4-letni syn Roland-Stanisław;
ksiądz prawosławny Witalis Borowski, lat 35, pochodzący z Łaszy koło Indury, jego żona Eugenia Borowska, lat 34, córka Borowska Antonina, lat 10, córka Zinaida, lat 8 oraz córka Galina, która miała tylko 6 miesięcy;
Antoni Ościłowicz, lat 32, kawaler z Kamionki Starej;
Antoni Obuchowski, lat 54 z Janowszczyzny, żona Michalina, lat 52 z Janowszczyzny;
Adam Bryczkowski, lat 15, inwalida od urodzenia, z Sokółki;
Michał Kurza;
Jan Henryk Pawłowski, lat 21, felczer z Sokółki;
Leonard Zdzisław Brzozowski, lat 21, student, syn organisty z Sokółki.
Ekshumację zamordowanych przeprowadzono 16 sierpnia 1944 roku.
Ofiary niemieckiej zbrodni zostały spoczęły w różnych miejscach cmentarza rzymsko-katolickiego. Doczesne szczątki księdza Borowskiego i członków jego rodziny pochowano na cmentarzu prawosławnym. W latach 60-tych w Buchwałowie, w miejscu, gdzie Niemcy rozstrzelali zakładników, stanął pomnik.
opr. (orj)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS