1 godz. 11 minut temu
Wiktor Zborowski i Maria Winiarska od lat uchodzą w show-biznesie za jedno z bardziej udanych małżeństw. Aktorska para doczekała się dwóch wspaniałych córek i sporo osiągnęła także w życiu zawodowym. O tym, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami ich domu, jednak mało kto wiedział. Niespodziewanie aktor wyznał, jak to naprawdę między nimi wygląda…
Maria Winiarska i Wiktor Zborowski są razem od ponad 50 lat. To imponujący wynik, a jak na standardy show-biznesowe – to już zupełnie wyjątkowe osiągnięcie.
Para poznała się już w czasach studenckich i między nimi od razu zaiskrzyło. Owocem ich miłości są dwie córki, które również stały się znane i rozpoznawalne.
Zofia Zborowskapróbowała swych sił w aktorstwie, ale lepiej poradziła sobie jako influencerka. Została też żoną siatkarza Andrzeja Wrony, któremu urodziła córkę Nadzieję.
Hanna z kolei swe życie postanowiła ułożyć w Brazylii, gdzie zakochała się w ojcu swych pociech. Dziś już wiadomo, że jej małżeństwo się rozpadło, a siostra Zofii coraz częściej bywa w Polsce, gdzie prowadziła m.in. program podróżniczy w TVN.
Wnuki są dla Wiktora i Marii całym światem. W mediach udzielają się jednak rzadko, a pewnie wielu mocno ciekawi, jak udało im się stworzyć tak idealny związek, który trwa już ponad pięć dekad.
Niedawno Wiktor Zborowski postanowił przerwać milczenie w tej sprawie. Aktor potwierdził krążące plotki, że jego małżeństwo z Winiarską to wcale nie taka sielanka. Oczywiście bardzo się kochają, ale są ze sobą głównie dlatego, że cały czas pracują nad swoją relacją.
“To jest bardzo ciężka praca, bez dni wolnych, bez urlopów” – wyznał z rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.
Pan Wiktor twierdzi, że podziwia żonę, że wytrzymała z nim tyle lat, bo – jak sam przyznał – nie należy do mężczyzn “łatwych w obsłudze”.
“Nie wiem, jaka jest recepta na udany związek. (…) Ja się sam sobie dziwię, że ona tyle ze mną wytrzymała, bo nie jestem taki łatwy w obsłudze” – dodał zaskakująco w cozatydzien.tvn.pl.
Zauważył jednak, że być może kluczem do sukcesu okazała się ta sama pasja i zawód, bo dzięki temu wspólnie wiedzieli, “z czym to się je”.
“Wiem, co to znaczy być przed premierą, ona też wie, co to znaczy być przed premierą, więc rozumiemy specyfikę zawodu, który uprawiamy, w związku z tym mamy trochę wyrozumiałości dla siebie w tym względzie” – podsumował pan Wiktor.
Państwu Zborowskim gratulujemy tak imponującego stażu i życzymy kolejnych wspaniałych lat razem!
Zobacz też:
Zofia Zborowska wspomina zszywanie po porodzie: “Szew dla męża jest hardkorem”
Zborowska poprosiła mamę o pomoc. Tak Winiarska zajęła się wnuczką. “Babcia na medal”
Zborowska chciała pokazać tłuszczyk na okładce. Zdradziła powód decyzji!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS