A A+ A++

Jak tchnąć życie w opustoszałe Al. Jerozolimskie i Marszałkowską, które przypominają zbankrutowane miasto, a nie europejską stolicę? Kilkaset metrów dalej, na Świętokrzyskiej, się udało. W czym tkwi sukces?

Jest październik 2014 r. Na Świętokrzyskiej działacze Zielonych urządzają happening z kwiatkami w doniczkach. Ustawiają je wzdłuż ulicy. – Drzewa zamiast w donicach powinny rosnąć w ziemi – mówią dziennikarzom.

To protest. Aktywiści chcą zwrócić uwagę, że na świeżo wyremontowanej po budowie metra ulicy urzędnicy ustawili donice z rachitycznymi krzewami. Toną w morzu betonu. Władze miasta przekonywały, że donice to jedyna możliwość zazielenienia Świętokrzyskiej, drzew nie dało się tam posadzić ze względu na instalacje podziemne.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkandal w Gdańsku. Media podają powód zamieszek. “Pub zrównany z ziemią”
Następny artykułCzarne skrzynki w autach? “Mają poprawić bezpieczeństwo”