W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektów ustaw zakładających zmiany w rozliczaniu składki zdrowotnej. Pierwotnie procedowane miały być 3 projekty – PiS-u, złożony w marcu 2024 roku, rządowy, złożony 2 dni temu i Polski2050. Ostatecznie jednak projekt partii Szymona Hołownii został wykreślony z porządku obrad.
Dwa różne projekty dotyczące składki zdrowotnej
W Sejmie odbyła się dyskusja nad dwoma propozycjami zmian w składce zdrowotnej – drukiem nr 838, czyli projektem rządowym oraz drukiem nr 324, czyli projektem PiS. Ten drugi do laski marszałkowskiej został złożony w marcu tego roku i do dziś czekał na rozpatrzenie. Z kolei ten pierwszy złożony został 2 dni temu, z pominięciem konsultacji społecznych, co nie umknęło uwadze opozycji.
– Ustawa rządowa nie została także poddana konsultacjom społecznym z przedsiębiorcami, co jest najlepszym dowodem tego, że rząd doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że ta ustawa nie odpowiada na oczekiwania przedsiębiorców i nie jest w żadnym stopniu realizacją obietnic wyborczych Tuska i całej koalicji 13 grudnia – mówił poseł Rafał Bocheński (PiS).
Dlatego też Prawo i Sprawiedliwość, w ramach swojego projektu proponuje powrót do rozliczania składki zdrowotnej na zasadach obowiązujących do końca 2021 roku.
– Rozwiązanie, które proponujemy, jeżeli chodzi o składkę zdrowotną i powrót do poprzednich rozwiązań, to nie tylko rozwiązanie, które zatrzyma lawinę upadłości firm, ale przede wszystkim będzie narzędziem pobudzającym wzrost aktywności gospodarczej obywateli. Wzmocni polskie firmy, otwierając im ścieżkę do stabilnego, długofalowego rozwoju inwestycji. W Polsce praca musi się opłacać – tłumaczył Rafał Bocheński (PiS), poseł sprawozdawca.
Projekt PiS był jednak krytykowany, m.in. z uwagi na to, że przepisy obowiązujące do 2021 roku zostały później zastąpione Polskim Ładem.
– Proste odwrócenie zasad naliczania składki zdrowotnej, przy jednoczesnym wprowadzeniu zmian podatkowych nie jest możliwe, dlatego jak najbardziej zagłosujemy za złożonym wnioskiem o odrzucenie tego projektu (druk nr 342 – przyp. red.) w pierwszym czytaniu, bo tylko to może go spotkać – powiedział poseł Sławomir Ćwik (Polska2050).
Teraz posłowie PiS widzą potrzebę zmian w rozliczaniu składki zdrowotnej, które wprowadził Polski Ład, ponieważ jak mówili “mamy inne czasy i inną sytuację gospodarczą”.
Jeśli chodzi o projekt rządowym, zakłada on to, o czym już nie raz pisaliśmy w ostatnim czasie – dwuetapowe zmiany w składce zdrowotnej. Pierwsze, czyli zmniejszenie minimalnej podstawy wymiaru składki zdrowotnej do poziomu 75% minimalnego wynagrodzenia ma wejść od 1 stycznia 2025 roku. Pisaliśmy o tym tutaj:
Zmiany w składce zdrowotnej przyjęte przez Rząd
– Projekt ustawy obejmuje również zmiany polegające na likwidacji możliwości rozliczenia w podatku dochodowym części zapłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne z tytułu prowadzonej działalności gospodarcze – mówił z mównicy sejmowej minister Andrzej Domański.
Tusk zmusił Polskę2050 do wycofania swojego projektu?
W ostatniej chwili z porządku obrad wykreślono druk nr 526 i 526A (poprawka), czyli projekt Polski2050, który partia ta złożyła pod koniec czerwca. Zmiana ta była szeroko komentowana przez posłów PiS.
– Panie Ministrze (Domański – przyp. red.), musi pan patrzeć szerzej i dalej, nie tylko na interes partyjny. Jeszcze przedwczoraj tej waszej ustawy nie było. Czyżby to zbliżające się wybory prezydenckie doprowadziły do tego, że projekt PiS, który był złożony w marcu, który praktycznie zostawiliście na parę miesięcy bez rozpatrzenia, wystraszyliście się go? Wystraszyliście się też projektu kolegów z Polski2050, który dzisiaj do poranka był w porządku obrad, który był dużo lepszy od tego, który teraz prezentujecie. PiSowski jest najdalej idący, najlepszy, ponieważ najbardziej zwalnia ze składek i daje ulgę przedsiębiorcom, ale i kolegów złamaliście, swoich koalicjantów, którzy wycofali własny projekt. Wstyd – walki koalicyjne wewnętrzne i interes politycznych zwyciężają, a nie żaden kompromis – powiedział poseł Patryk Wicher (PiS).
Jak jednak tłumaczył poseł Polski2050, Sławomir Ćwik, projekt Polski2050 nie został wycofany pod naciskami premiera ani nikogo innego.
– Ten projekt (rządowy – przyp.red.) został w dużej mierze przygotowany przy współpracy Polski 2050. Dlatego też zdecydowaliśmy się na wycofanie wcześniej złożonego przez nas projektu, a nie że ktoś nas do tego zmusił, jak to państwo insynuowali, ponieważ nikt posłów Polski 2050 do niczego zmusić nie może.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS