A A+ A++

Liczba wyświetleń: 44

W Polsce przyjęło się, że prawdziwy, czyli twórczy artysta powinien być biedny.

A jeszcze lepiej kiedy jest głodny. Głód artysty, zwłaszcza ten wysublimowany, znakomicie sprzyja rozwojowi jego talentu i wzmaga w nim popęd twórczy. Artysta syty to artysta bezpłodny. W Polsce nie przyjęło się, żeby artystę dobrze wynagradzać, bo w naszym kraju praca umysłowa nadal uważana jest łatwą i przyjemną. Ot, taki lekki chleb. „Panu to dobrze, machniesz pan kilka kresek i kaska leci”. Takie teksty słyszał niejeden polski, rozpoznawany publicznie, karykaturzysta. Wiem, bo kilku mi opowiadało podobne historie.

Sam też nieraz słyszałem, że mam „lekkie pióro”. „Taką, proszę pana, łatwość pisania pan masz”. Nie były to jednak komplementy. Raczej lekko skrywana zazdrość, że siadam sobie, stuk-puk w klawiaturę, tekścik lekko leci, a w ślad za nim full wypas honorarium. Trudno w Polsce przychodzi do głowy, że „lekki tekst” wymaga zwykle ciężkiej, czasochłonnej pracy. Czytania go, poprawiania, czytania, poprawiania. I dodatkowo jeszcze wcześniejszego oczytania, magazynu życiowych doświadczeń, a nawet odrobiny talentu. W Polsce wielu gotowych jest ucinać rękę złodzieja samochodu, portfela, karty kredytowej. Bo to zamach na święte prawo własności. Ale kradzież własności intelektualnej uważana jest za niekaralną praktykę. No, bo cóż złego w skopiowaniu cudzego pomysłu. Cudzych myśli. Przecież takie same mogły mi wpaść do głowy! Kto mi udowodni, że tak nie było?

W Polsce zrozumiałe jest, że hydraulikowi należy zapłacić za naprawę lub zrobienie nowej instalacji w łazience. Dziennikarz, muzyk, aktor nie musi otrzymywać honorariów. Bo przecież aktor lubi grać, muzyka nie męczy, a dziennikarstwo to misja obywatelska. Posłannictwo. Nie godzi się psuć misjonarza mamoną. Niech cieszy się, że ma gdzie upowszechniać swe myśli. Kosmate nierzadko.

W obecnej Polsce każda próba prawnego unormowania statusu zawodowego artystów była zohydzana. Zwykle przez tych, którzy z dorobku twórców solidne zyski czerpali. Zwykle wtedy uruchamiali oni chór „spontanicznie” oburzonych, że oto następuje powrót „do czasów słusznie minionych”, recydywa ohydnego komunizmu.

Bo tylko w „komunie” każdy artysta, czyli darmozjad i nieudacznik, ma socjal od państwa. A przecież tylko wolny rynek jest w stanie dokonać właściwej selekcji. Wskazać kto odpowiada rynkowemu zapotrzebowaniu, a komu marzą się pieczone gołąbki do leniwej gąbki.

W obecnej Polsce, obecne Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przedstawiło projekt Ustawy o artystach zawodowych. Proponujący objęcie twórców jedynie systemem ubezpieczeń społecznych, skromnym zresztą, i poprawę ich sytuacji bytowej. Ponieważ jednym ze źródeł finansowania tej pomocy ma być jednorazowa opłata pobierana przy zakupie urządzeń umożliwiających bezpłatne korzystanie z dorobku polskich artystów, czyli tabletów, laptopów i może też smartfonów, to już wykluwa się organizowany przez ich producentów i sprzedawców „spontaniczny” ruch wolności. Na rzecz dalszego korzystania z dorobku polskich twórców i niepłacenia za ich twórczą pracę. Ruch wolności dla złodziei cudzej pracy.

Mam nadzieję, że parlamentarzyści lewicowi poprą projekt ministerstwa, choć to jest PiS resort. Nie przestraszą się „wolnościowego” szantażu.

Autorstwo: Piotr Gadzinowski
Źródło: Trybuna.info

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć “Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji “Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChadecja nieobecna. Szacunek wobec Kościoła
Następny artykułNa placu inaczej się nie da…