A A+ A++

Ireneusz Raś i Bogusław Sonik (KO) świadomie nie wzięli udziału w głosowaniu nad ustawą ratyfikacyjną dotyczącą Funduszu Odbudowy. Przyznali w rozmowie z PAP, że gdyby nie dyscyplina klubowa, zapewne głosowaliby za. Raś ma zastrzeżenia do taktyki negocjacyjnej władz PO i oczekuje w tej sprawie wyjaśnień.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Kto był za, a kto głosował przeciw ws. zasobów własnych UE? Jeden z posłów KO wyłamał się z partyjnych ustaleń i poparł rząd

— Gorąca atmosfera w Sejmie! Jak liderzy partyjni komentują głosowanie? Opozycja podzielona ws. zasobów własnych UE

— Fala komentarzy po głosowaniu ws. zasobów własnych UE! „Wygrała przede wszystkim Polska!”; „Schetyna musi mieć ubaw z Budki”

— RELACJA. Dobra wiadomość dla Polski! Sejm przyjął ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE

Sejm uchwalił we wtorek wieczorem ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Ratyfikacja tej decyzji przez wszystkie państwa członkowskie jest niezbędna do uruchomienia Funduszu Odbudowy po pandemii COVID-19.

Za uchwaleniem ustawy głosowało 290 posłów, przeciwko – 33 posłów. 133 posłów wstrzymało się od głosu. Klub KO w zdecydowanej większości (127 na 130 posłów) – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – wstrzymał się od głosu. Jeden poseł, Franciszek Sterczewski oddał głos za uchwaleniem ustawy ratyfikacyjnej. Dwóch posłów: Ireneusz Raś i Bogusław Sonik nie wzięło udziału w głosowaniu, choć brali udział we wcześniejszych wtorkowych głosowaniach.

Raś: Ten program jest ważny dla Polski

Raś powiedział PAP, że świadomie zrezygnował we wtorek z oddania głosu.

Ten program jest ważny dla Polski. Władze klubu i partii negocjowały i na końcu stało się tak, że postanowiono się wstrzymać od głosu. W takich głosowaniach wstrzymywanie się jest złe

— ocenił poseł.

Jego zdaniem źle się stało, że opozycja podzieliła się w kwestii Funduszu Odbudowy i związanego z nim Krajowego Planu Odbudowy.

Uważałem, że finalnie Platforma powinna być z opozycją razem, wynegocjować, najlepiej jak się da, i głosować za tymi pieniędzmi, z odwieczną naszą zasadą, że ważna jest integracja i że szczególnie w takiej sytuacji, jak teraz, trzeba sięgnąć po te pieniądze na rozwój Polski

— tłumaczył Raś.

Przyznał zarazem, że „taktyka” Prawa i Sprawiedliwości na rozbicie opozycji przyniosła skutek.

Nie chcę krytykować Lewicy, bo ja z nią nie negocjowałem, muszę patrzeć do swojego ogródka. Wolałem nie wziąć udziału w głosowaniu, niż wstrzymać się od głosu. Gdyby nie dyscyplina klubowa, to zapewne głosowałbym za

— zaznaczył poseł.

Polityk chce wyjaśnień

Według niego w kwestii Funduszu Odbudowy należało przyjąć inną strategię.

To nie jest uwaga tylko do Borysa Budki, bo myślę, że to była decyzja kilku najważniejszych osób w partii, która nie dała – jak widać – w finale sukcesu, tylko wymusiła na nas zachowanie wymuszone trochę tą sytuacją

— powiedział Raś.

Myślę, że osoby, które prowadziły całą sprawę, powinny wyjaśnić dlaczego tak, a nie inaczej się stało

— dodał.

Jego zdaniem osób, które mają zastrzeżenia do taktyki negocjacyjnej władz PO jest więcej. Dlatego – jak podkreślił – w tej sprawie potrzebna jest „głęboka analiza”, którą przeprowadzić powinien zarząd PO.

Trzeba wyciągnąć wnioski, bo nie można powiedzieć, że byliśmy w komfortowej sytuacji, głosując w tak ważnej dla Polski kwestii

— podkreślił Raś.

Sonik: Nie chciałem łamać dyscypliny

Udziału w głosowaniu świadomie nie wziął też Bogusław Sonik.

Nie chciałem łamać dyscypliny, a generalnie uważam, że trzeba przyjąć ten fundusz solidarności, a potem się martwić sposobem jego wykorzystania

— powiedział PAP.

Zwrócił uwagę, że Polska od 20 lat korzysta ze środków europejskich.

Zarządzały nimi różne rządy, różne samorządy i nie ma jakiś wielkich malwersacji. Myślę więc, że obawa wobec tego funduszu, że może być wykorzystany niezgodnie z prawem, jest nadmierna

— stwierdził Sonik.

Franciszek Sterczewski już kilka dni temu zapowiedział w rozmowie z PAP, że zamierza głosować za ustawą ratyfikacyjną. We wtorkowym wpisie na Facebooku raz jeszcze przyznał, że Krajowy Plan Odbudowy nie jest idealny, jednak zdecydował się oddać głos „za”.

Nie głosuję z interesem partyjnym, lecz państwowym i europejskim. Gdybyśmy dzisiaj decydowali nad przystąpieniem do UE, a rząd mielibyśmy taki a nie inny, to również głosowałbym za

— zaznaczył Sterczewski.

Podczas wtorkowego głosowania w klubie Koalicji Obywatelskiej obowiązywała dyscyplina. Rzecznik PO Jan Grabiec powiedział we wtorek PAP, że każdy z trzech przypadków – posła Sterczewskiego oraz posłów Rasia i Sonika zostanie indywidualnie rozpatrzony przez rzeczniczkę dyscypliny klubowej Katarzynę Mrzygłocką.

gah/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWitaj maj 3 maj
Następny artykułManchester City – Paris Saint-Germain FC 2-0 (1-0). Liga Mistrzów