A A+ A++

Jak podkreśliła I prezes SN, w takiej sytuacji wyłącznym dowodem na przekroczenie dopuszczalnej prędkości jest informacja organu kontroli ruchu drogowego, co w jej opinii narusza przepisy ustawy zasadniczej.

O skierowaniu wniosku do TK w tej sprawie Sąd Najwyższy poinformował na swojej stronie internetowej. Chodzi o kilka przepisów dotyczących zatrzymywania prawa jazdy zawartych w ustawie o kierujących pojazdami z 2011 r. I prezes SN zaskarżyła dwie przesłanki uprawniające starostę do tego, by wydał decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy.

Jedną z nich jest sytuacja, w której kierujący pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, a drugą – przypadek, w którym kierujący przewozi więcej osób niż wynika to z liczby miejsc określonej w dowodzie rejestracyjnym (pozwoleniu czasowym) lub “z konstrukcyjnego przeznaczenia pojazdu niepodlegającego rejestracji”.

I prezes SN zaskarżyła również regulacje dookreślające, które stanowią m.in., że decyzja starosty wydawana jest na okres 3 miesięcy z rygorem natychmiastowej wykonalności, a w przypadku, gdy mimo jej wydania dana osoba będzie prowadzić samochód, starosta przedłuży okres zatrzymania prawa jazdy do 6 miesięcy.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBodnar ma przemawiać, senatorowie PiS wychodzą
Następny artykułCzęstochowskie24: Kolejny pijany kierowca w powiecie kłobuckim