A A+ A++

Kiedy filtr DPF już nie chce się wypalać w czasie jazdy, auto traci moc, a na desce rozdzielczej nieustannie świeci kontrolka informująca o awarii filtra, to różne rzeczy przychodzą kierowcom do głowy. Jednym z pomysłów jest usunięcie filtra i pozbycie się problemu raz na zawsze. By jednak uniknąć kłopotów z prawem, lepiej wybrać jedno z legalnych rozwiązań. I wcale nie musi to nieść za sobą ogromnych kosztów. 

Proces samoistnego usuwania sadzy z filtra DPF podczas jazdy jest jednym z nieodłączonych elementów pracy komputera zarządzającego silnikiem. Kiedy system wykryje napełnienie filtra sadzą, podejmuje próbę jej wypalenia w odpowiednich warunkach. Jednym z czynników niezbędnych do przeprowadzenia tego procesu jest odpowiednia temperatura silnika. Innym jest określony poziom obrotów, jeszcze innym obciążenie jednostki napędowej. Kiedy warunki będą odpowiednie, z reguły podawana jest większa niż zwykle dawka paliwa, która nie zostaje spalona w cylindrze, lecz ulega zapłonowi w filtrze. To dlatego mówimy dosłownie o wypalaniu sadzy.

Jeśli jeden z wymaganych parametrów się zmieni na tyle, że odbiega od wymaganego minimum, proces ten zostaje przerwany. Wypalanie sadzy może trwać nawet kilka minut, a więc niekiedy nie udaje się go przeprowadzić w warunkach miejskich, a nawet na zwykłej drodze krajowej. Idealnie byłoby jechać ze stałą prędkością na autostradzie. Na szczęście, w najnowszych autach proces wypalania sadzy wymaga coraz mniej restrykcyjnych warunków i może się to odbywać nawet na postoju czy podczas jazdy ze zmienną prędkością. Kluczowym czynnikiem jest wówczas jedynie temperatura silnika, która nie może być zbyt niska. Jeśli układ chłodzenia działa prawidłowo, to wszystko przebiegnie pomyślnie.

Co się dzieje, kiedy sadzy nie da się wypalić?

Przychodzi taki czas, kiedy filtr DPF z różnych powodów zostaje tak napełniony sadzą, że proces wypalania jej podczas normalnej eksploatacji nie przynosi efektów. Wówczas na desce rozdzielczej na stałe świeci się kontrolka ostrzegająca o tzw. awarii filtra. Silnik może tracić moc, a nawet przejść w tryb awaryjny. Co gorsza, wielokrotne próby wypalenia sadzy mogą skutkować dużą ilością oleju napędowego w oleju smarującym silnik, a to jest dla niego niebezpieczne. Rozrzedzony olej nie zapewnia takiej ochrony jak normalny. Dlatego szczególnie w autach z silnikiem Diesla i filtrem DPF tak ważna jest regularna kontrola poziomu oleju.

Co można zrobić z zapchanym filtrem DPF?

Jest kilka metod walki z zapchanym filtrem DPF. Oto one, w odpowiedniej do skali problemu kolejności:

  • Wypalanie stacjonarne – jeśli w czasie jazdy proces wypalenia sadzy nie przebiega prawidłowo, a wszystko w silniku i układzie wydechowym jest sprawne, to oznacza, że z jakiegoś powodu warunki jazdy są niewłaściwe. Można wówczas zainicjować wypalanie sadzy w trybie serwisowym. Zależnie od typu samochodu, może to być wykonywane na postoju w warsztacie, po podłączeniu do komputera serwisowego lub podczas jazdy, po uruchomieniu odpowiedniego programu w aucie. Wówczas jazda samochodem musi odbywać się w określony sposób i tylko w tym celu. Koszt takiej usługi to z reguły 300-400 zł.
  • Czyszczenie filtra chemią – na rynku są dostępne preparaty do chemicznego czyszczenia filtra DPF. Dysponując podnośnikiem i podstawowymi narzędziami, można tego dokonać w kilka godzin. Wystarczy w miejscu czujnika ciśnienia przed filtrem zaaplikować preparat do filtra, a następnie uruchomić silnik. Są też preparaty, które dodaje się do paliwa. Wspomagają one przeprowadzenie procesu wypalenia sadzy, ale i tak wszystko zależy od sposobu jazdy i warunków, które muszą w tym czasie być spełnione. Zwykle chemia taka kosztuje kilkadziesiąt złotych.
  • Profesjonalne czyszczenie filtra – warsztaty zajmujące się tzw. regeneracją filtrów DPF oferują usługę ich czyszczenia. Określenie regeneracja jest nieco mylące, bowiem filtrów nikt nie regeneruje. Chodzi o to, że metale szlachetne umieszczone w filtrze z czasem się wypalają i ich się nie wymienia. Natomiast na specjalnych maszynach można wyczyścić nawet najbardziej zabrudzony filtr i skutkuje to przywróceniem jego sprawności, a przynajmniej odpowiedniego przepływu spalin. Jako że samochód nie analizuje składu spalin, a jedynie mierzy ciśnienie w filtrze, to wyczyszczony w ten sposób filtr jest dla komputera sterującego jak nowy. Koszt to ok. 300-500 zł, ale należy wziąć pod uwagę konieczność jego demontażu i ponownego montażu. Jeśli nie zrobicie tego sami, w warsztacie może to kosztować ok. 200-300 zł.
  • Wymiana filtra DPF – choć przeróżne artykuły straszą cenami filtrów DPF rzędu kilku tysięcy złotych, to warto wiedzieć, że istnieje także rynek zamienników. I to bardzo dobrze rozwinięty. W zależności od kształtu i wielkości, do auta osobowego filtr DPF kupicie za 700-1500 zł. Nie jest to wysoka cena jak na część, która w ASO może kosztować 2-4 razy więcej. I nie jest to wysoka cena za przywrócenie sprawności Diesla w pełni legalnie, bez oszukiwania zarówno na stacji kontroli pojazdów przy okresowym badaniu technicznym jak i przy odsprzedaży samochodu. Usuwanie filtra DPF jest niezgodne z prawem, a sprzedaż auta z wyciętym filtrem bez informowania o tym kupującego, jest zwykłym oszustwem. 
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAreszt dla radnego i byłego burmistrza
Następny artykułWirtualna Polska kończy współpracę ze znanym dziennikarzem. “Jestem zdziwiony tą decyzją”