A A+ A++

Data dodania: 2020-05-06 (12:56) Komentarz surowcowy DM BOŚ

Sesje w poniedziałek i wtorek przyniosły dynamiczne odrabianie strat przez notowania ropy naftowej. Na razie ceny tego surowca i tak znajdują się jednak blisko tegorocznych minimów – ropa naftowa WTI dotarła do rejonu 26-27 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy Brent pokonały barierę 30 USD za baryłkę.

Dzisiaj rano na wykresie notowań ropy przeważa jednak strona podażowa. Po części wynika to z odreagowania wczorajszego ruchu, a po części – z nawracających obaw o zapasy ropy naftowej w USA. Wczoraj Amerykański Instytut Paliw (API, American Petroleum Institute) podał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 8,44 mln baryłek. To więcej niż zakładały prognozy, mówiące o zwyżce na poziomie 8,1 mln baryłek.

Pozytywnym akcentem były dane API, pokazujące spadek zapasów benzyny w minionym tygodniu o 2,2 mln baryłek przy oczekiwaniach ich symbolicznego wzrostu o około 43 tys. baryłek. Niemniej, całość raportu miała delikatnie negatywny wydźwięk, ponieważ pokazała, że problem przerośniętych zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych może jeszcze długo się utrzymywać, a tym samym, wywierać presję podażową na ceny tego surowca.

Dzisiaj oczy inwestorów na rynku ropy powinny być skierowane więc przede wszystkim na raport Departamentu Energii USA dotyczący zapasów paliw w USA, który pojawi się o 16:30 polskiego czasu. Raport ten bazuje na większej ilości danych niż publikacja API, więc jest uznawany za bardziej wiarygodny (natomiast raport API ma dużą wartość prognostyczną przed środowym raportem departamentu).

CUKIER

Sygnały rosnącego popytu na cukier.

W końcówce kwietnia notowania cukru zaczęły dynamicznie odrabiać straty z wcześniejszych tygodni. Maj rozpoczyna się na tym rynku od wyhamowania zwyżek, jednak cena cukru w Stanach Zjednoczonych pozostaje w okolicach 10,50-10,70 centów za funt.

Duże dostawy cukru, które pojawiły się ostatnio w związku z wygasaniem kontraktów na ten surowiec na ICE, wywołały na rynku pesymizm, ale nie na długo. Już w tym tygodniu pojawiły się informacje o rosnących kolejkach po dostawy cukru z Brazylii, co sugeruje, że popyt na ten surowiec wśród konsumentów jest duży. Kolejka statków w największym brazylijskim porcie, Santos, wzrosła o 50% od czasu wygaśnięcia kontraktów.

Niemniej, warto pamiętać także o tym, że popyt na cukier jest generowany nie tylko przez przemysł spożywczy, ale również sektor energetyczny. Cukier jest wykorzystywany do produkcji etanolu, czyli składnika biopaliw – co oznacza, że dopóki ten przemysł nie odżyje, to potencjał do zwyżek notowań cukru pozostanie ograniczony.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZapytanie marszałek Sejmu do TK ws. wyborów. Jest decyzja Julii Przyłębskiej
Następny artykułTony Ferguson uderza w Khabiba Nurmagomedova twierdząc, że na UFC 249 stoczy trzecią walkę w obronie tytułu