A A+ A++

Gdy Mateusz Morawiecki ogłaszał decyzję o znacznym ograniczeniu działalności barów czy restauracji mówił, że te ograniczenia wprowadzane są na dwa tygodnie. Teraz okazuje się, że powtórne otwarcie restauracji, siłowni i basenów po dwutygodniowym zamknięciu jest mało prawdopodobne.

Sam premier dawał dziś jasno do zrozumienia, że sytuacja jest bardzo trudna. Według słów Morawieckiego w wariancie optymistycznym odmrożenie ruszy dopiero za miesiąc. Chciałbym bardzo, życzyłbym wszystkim, żeby się na listopadzie to zakończyło, bo to będzie oznaczało, że możemy pod koniec listopada zmienić warunki funkcjonowania i – przy utrzymaniu rygorów sanitarnych – dopuścić funkcjonowanie wielu tych przedsiębiorców – mówił dziś premier podczas konferencji prasowej.

Z tego wynika, że siłownie, baseny, ale też bary, restauracje, kawiarnie i parki rozrywki pozostaną zamknięte do końca listopada.

Jeśli jednak do tego czasu nie będzie poprawy sytuacji epidemicznej w kraju – mówił premier – to zamknięcie zostanie wydłużone.

Cała Polska w czerwonej strefie. Od soboty obowiązują nowe obostrzenia

Od soboty 24 października cała Polska znajduje się w strefie czerwonej.

Zgodnie z nowymi obostrzeniami rządu, obowiązuje zakaz stacjonarnej działalności lokali gastronomicznych i restauracji; mogą sprzedawać swoje dania jedynie na wynos. To ograniczenie jest wprowadzone na razie na okres dwóch tygodni, ale z możliwością przedłużenia.

W całym kraju zawieszona została także działalność siłowni, basenów, aquaparków.

NOWE OBOSTRZENIA: O SZCZEGÓŁACH PRZECZYTACIE TUTAJ! >>>> 

Jeśli nowe obostrzenia nie zadziałają, możliwy głęboki lockdown

Rozpoczynając w piątek poświęconą nowym restrykcjom konferencję prasową, Mateusz Morawiecki zaznaczył, że sytuacja epidemiczna nie jest dobra, mamy do czynienia z dynamicznym wzrostem zakażeń koronawirusem, więc “nasze działania muszą być bardzo zdecydowane”.

Przekazał, że w szpitalach w całym kraju przewidziano dla pacjentów z Covid-19 ponad 18 tysięcy łóżek, spośród których zajętych jest obecnie niespełna 11 tysięcy.

“Cały czas jeszcze ten bufor jest, ale nas bardzo niepokoi tempo przyrostu: musimy zahamować przyrosty zakażeń” – podkreślił szef rządu.

Jak stwierdził: wprowadzane od jutra “obostrzenia będą miały swój skutek za 10-14 dni”, ale gdyby nie zadziałały, trzeba będzie dokonywać “głębszego zamknięcia poszczególnych dziedzin życia społecznego, kulturalnego i gospodarczego”.

“Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że jeśli nie nastąpi wypłaszczenie, zahamowanie przyrostu zakażeń, jeśli będą potrzebne dalsze drastyczne kroki – jak zamknięcie granic, czy różne zakazy przemieszczania się, albo głęboki lockdown, zamknięcie bardzo wielu dziedzin życia gospodarczego – to trzeba będzie się na taki krok zdecydować” – zapowiedział Mateusz Morawiecki.

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozbiórka szpecącej rudery
Następny artykułBarwy jesieni :)