Zamieszki w USA: kolejne miasta wprowadzają godzinę policyjną, do akcji wkracza Gwardia Narodowa

Zamieszki w USA trwają już kolejny dzień. Kolejne miasta wprowadzają godziny policyjne a stany mobilizują jednostki Gwardii Narodowej.

Przyczyną obecnych zamieszek jest śmierć czarnoskórego George’a Floyda, który stracił życie podczas zatrzymania przez policję. Biały oficer policji Derek Chauvin klęknął mu na szyi, co doprowadziło do jego uduszenia. Dzień później stracił pracę i obecnie czeka w celi na proces z zarzutami morderstwa, ale od razu po śmierci Floyda wybuchły liczne protesty – początkowo w Minneapolis, ale obecnie trwają już w całym USA. W wielu miejscach przerodziły się w brutalne zamieszki połączone z plądrowaniem sklepów.

W odpowiedzi kolejne miasta wprowadzają godziny policyjne. Zrobiły tak już m.in. Los Angeles, Filadelfia, Denver, Minneapolis czy Nashville. Gubernatorzy Minnesoty, Georgii, Ohio, Kalifornii, Waszyngtonu i Kentucky wydali natomiast rozkaz mobilizacji Gwardii Narodowej. GN to jedna z gałęzi amerykańskich sił zbrojnych wywodząca się bezpośrednio z dawnych milicji stanowych. Zwykle jest używana przy np. walce z klęskami żywiołowymi, chociaż jej członkowie brali też udział w misjach w np. Iraku czy Afganistanie. Podlega bezpośrednio pod władze stanowe.

W wielu miejscach członkowie Gwardii już weszli do akcji i patrolują ulice lub pilnują firm przed wandalami. Zwykle wyposażeni są w broń długą, często też wspierają ich pojazdy opancerzone.

“Acabou, porra!” | Trump enviou a National Guard
pic.twitter.com/LxjIU8LM9A

— Allan dos Santos – diariotercalivre.com.br (@allantercalivre) May 31, 2020

National guard shooting at civilians for standing at their doors in Minnesota #GeorgeFloyd #riots2020 #BLACK_LIVES_MATTER pic.twitter.com/IxS8KumN7e

— Bianca Neiman (@BiancaNeiman) May 31, 2020

Jeżeli siły Gwardii Narodowej nie wystarczą to Donald Trump obiecuje, że wyśle do akcji regularne siły zbrojne. Według niepotwierdzonych informacji wielu żołnierzy Żandarmerii Wojskowej już teraz postawiono w stan gotowości. Użycie regularnego wojska do tłumienia protestów jest niezwykle rzadkie, ale nie byłby to pierwszy raz – żołnierzy użyto chociażby w trakcie słynnych zamieszek w Los Angeles w 1992 roku.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Fox News, NBC Autor: WM

Fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

Zgłoś naruszenie/Błąd