A A+ A++

Fitoplankton występuje w morzach prawie wszędzie. Może rosnąć w każdym miejscu, gdzie ma dostęp do światła słonecznego, a gdy warunki na to pozwalają, rozrasta się tak, że widać go nawet z orbity. Stanowi jedno z ważniejszych źródeł pożywienia dla wielu innych morskich gatunków. Również jego udział w przekształcaniu dwutlenku węgla w tlen jest nieoceniony.

Dekadę temu naukowcy biorący udział w sponsorowanej przez NASA ekspedycji odnaleźli imponująco rozrośnięte populacje fitoplankonu, rozkwitające pod lodem pokrywającym Ocean Arktyczny. Dziś, dziesięć lat później, pojawiają się dowody na obecność fitoplanktonu pod lodem dookoła Antarktydy.

Do niedawna uważano, że byłoby to niemożliwe, bo zbyt mało światła przenika przez warstwy lodu na oceanie wokół Antarktydy, by umożliwić wzrost tych organizmów. Nowe badania sugerują, że wręcz przeciwnie – słońce natrafia na dostatecznie dużo szczelin i otworów w lodzie, by dotrzeć do wody pod spodem.

Lód na Morzu Weddela, zdjęcie wykonane podczas misji Operation IceBridge 22 listopada 2017.

Prowadzący badanie Chris Horvat z Uniwersytetu Browna i jego współpracownicy połączyli ze sobą dowody z kilku niezależnych źródeł. Pierwsze pochodziły z sond systemu Argo, które dokonują pomiarów różnych właściwości oceanu od jego powierzchni aż do dwóch kilometrów pod nią. Rozmieszczone w oceanie w 2014 roku, unoszą się wraz z prądami morskimi i zbierają dane, by następnie wynurzyć się i wysłać je do analizy. Potrafią wykryć obecność chlorofilu lub cząsteczek węgla w wodzie – oba te czynniki mogą wskazywać na obecność fitoplanktonu. Innym źródłem danych był satelita ICESat-2 (Ice, Cloud and land Elevation Satellite 2). Głównym instrumentem na tym satelicie jest wysokościomierz laserowy, który wysyła sygnały świetlne w stronę powierzchni Ziemi i mierzy czas, po jakim do niego wracają. Uzyskane informacje pozwalają naukowcom na określenie grubości lodu, a także na odnalezienie obecnych w nim szczelin.

Okazało się, że fitoplankton rośnie szybko, nawet zanim lód na południowej półkuli ustępuje na wiosnę i lato. Powodem jest to, że lód o powierzchni większej niż powierzchnia Indii (3-5 milionów kilometrów kwadratowych) przepuszcza dość światła słonecznego, by wystarczyło do wzrostu i zakwitów tych organizmów.

Obecnie Horvat wraz z innymi naukowcami pracuje nad lepszymi, bardziej rozwiniętymi modelami antarktycznego lodu i życia pod nim. Mają nadzieję, że uda im się określić, jak rozległe i jak częste są zakwity fitoplanktonu, a także czy jest to zjawisko sezonowe.

„Naukowcy mówili o możliwości zakwitów (fitoplanktonu) w tym miejscu, ale to jest pierwszy raz, kiedy widzimy je pod powierzchnią lodu w wodach Antarktyki”, powiedział Horvat. „Zakwity prawdopodobnie były tu od zawsze, po prostu nie mieliśmy szansy, by je zaobserwować. To odkrycie jest początkiem nowego sposobu myślenia o życiu w pobliżu lodu i pod jego powierzchnią”.

Źródła:


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzasowe zamknięcie przejazdu na WKD
Następny artykułWstąp do „Ceglanki” na 5 minut i pomóż!