Po historycznym wyniku osiągniętym w Lidze Mistrzów, gdzie ZAKSA w sześciu rozegranych meczach zanotowała sześć zwycięstw w trzech setach przyszedł czas na odzyskanie pozycji lidera Plus Ligi. Kędzierzynianie, którzy w ostatnim meczu ligowym przegrali po tie-breaku z PGE Skrą Bełchatów podejmą dziś na własnym parkiecie Asseco Resovię Rzeszów. Podopieczni Nikoli Grbicia mają szansę wrócić na fotel lidera tabeli, jednak by tak się stało zostać muszą spełnione dwa warunki. Pierwszym z nich jest wygrana ZAKSY, natomiast drugim porażka dotychczasowego lidera – Vervy Warszawa, która w dzisiejszym zaplanowanym na 14:45 meczu podejmie na własnym parkiecie ostatniego pogromcę kędzierzynian – bełchatowską Skrę.
Dzisiejszy rywal ZAKSY – Asseco Resovia Rzeszów jest jednym z największych rozczarowań sezonu. W dwudziestu rozegranych spotkaniach zanotowała aż czternaście porażek i z 21 “oczkami” na koncie zajmuje dopiero 12. miejsce w tabeli. Słabe wyniki rzeszowian miały przełożenie na zmianę trenera. Posadę w Asseco Resovii stracił Piotr Gruszka, a w jego miejsce zajął Włoch – Emanuele Zanini, pod wodzą którego siatkarze z Rzeszowa przegrali ostatnie ligowe spotkanie z MKS-em Będzin 2:3.
Patrząc na wyniki osiągane przez obydwa zespoły murowanym faworytem spotkania wydają się być kędzierzynianie. W Rzeszowie zadziałać może jednak “efekt nowej miotły”, który sprawi, że wartościowi zawodnicy jakich ma Resovia sprawią niespodziankę i pokonają wyżej notowanego rywala. O tym kto okaże się lepszy przekonamy się dzisiejszego wieczora. Początek spotkania w hali Azoty zaplanowano na godzinę 17:30. Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi Polsat Sport.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Asseco Resovia Rzeszów
sobota, 22 lutego 2020, godz. 17:30
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS