A A+ A++

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała czwarty ligowy mecz w tym sezonie. Tym razem wicemistrzowie Polski potrzebowali jednak do tego tie-breaka. Kędzierzynianie pokonali 3:2 inną niepokonaną dotąd drużynę, czyli Projekt Warszawa, i pozostają liderem PlusLigi.

Siatkarze ZAKS-y zrehabilitowali się za porażkę w Superpucharze Polski. Poprzednie spotkania w PlusLidze wygrywali 3:0, tym razem stracili pierwszy punkt w sezonie. Mecz był zacięty, piąty set stał jednak pod znakiem świetnej gry gospodarzy. Dla Projektu porażka w Kędzierzynie-Koźlu to pierwsza przegrana w obecnych rozgrywkach.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze. Nieźle prezentował się Kamil Semeniuk, który dobrze radził sobie na lewym skrzydle. ZAKSA prowadziła już 10:6. Rywalom sygnał do odrabiania strat dał Bartosz Kwolek. Seria dobrych zagrywek przyjmującego – jedną z nich był as serwisowy – doprowadziła do remisu 14:14.

Od tej pory gra była zdecydowanie bardziej wyrównana, ale przed końcówką dwupunktowe prowadzenie ponownie objęli gospodarze. Projektowi udało się jednak wyrównać, gdy warszawianie zablokowali atak Aleksandra Śliwki. Przy stanie 24:23 i pierwszej piłce setowej dla kędzierzynian trener gości Andrea Anastasi poprosił jednak o czas. Po chwili jego siatkarze przejęli inicjatywę po świetnej zagrywce Igora Grobelnego. Przyjmujący zakończył seta wygranego 27:25 atakiem z drugiej linii.

PlusLiga. ZAKSA z problemami po Superpucharze Polski

Druga partia również rozpoczęła się od prowadzenia gospodarzy. Po skutecznym ataku Łukasza Kaczmarka wygrywali już 9:5. Rywale szybko zaczęli jednak odrabiać straty. Pojedynek z Norbertem Huberem na siatce wygrał Piotr Nowakowski i Projekt przegrywał już tylko jednym punktem.

Kędzierzynianie nie dali się jednak dogonić. Kilka niezłych interwencji w obronie i szczelny blok sprawiły, że wkrótce znów mieli cztery punkty przewagi. Goście mieli zaś problemy z przyjęciem. Przewaga ZAKS-y wzrosła jeszcze po asie serwisowym Norberta Hubera. Ten zapas wystarczył do pewnej wygranej 25:18.

Kędzierzynianie w PlusLidze spisywali się dotąd bez zarzutu. W środę wyraźnie przegrali jednak starcie o Superpuchar Polski. W Lublinie znacznie lepszy okazał się Jastrzębski Węgiel – mistrz Polski wygrał 3:0. ZAKSA straciła trofeum, które zdobywała w dwóch ostatnich latach pod wodzą trenera Nikoli Grbicia.

PlusLiga. Sety o zupełnie różnych obliczach

W trzecim secie Projekt wrócił do gry. Gospod … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZAKSA górą w Kędzierzynie-Koźlu
Następny artykułArka Gdynia pewnie pokonuje Resovię, udany debiut Ryszarda Tarasiewicza