A A+ A++

Policjant na co dzień pełniący służbę w Wydziale Wywiadowczym piotrkowskiej jednostki, wracając z służby, na jednej z ulic zauważył dziewczynkę. Dziecko wyglądało na przestraszone i zagubione. Dziewczynka szła środkiem ulicy pomiędzy jadącymi pojazdami. Policjant od razu zaparkował swój samochód i podszedł do dziewczynki. Z dzieckiem był utrudniony kontakt i nie potrafiła powiedzieć gdzie mieszka i dlaczego idzie ulicą.

Policjant od razu powiadomił swojego przełożonego, który na miejsce wysłał patrol. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania opiekunów dziewczynki. Pomimo prób kontaktu dziecko nic nie mówiło. Policjanci pytali przechodniów czy znają dziecko oraz czy wiedzą gdzie mieszka, ale nikt nie kojarzył dziewczynki. Po ponad godzinie dyżurny jednostki podał informacje o zaginięciu 7-latki. Policjanci podejrzewając, że zawiadomienie dotyczy odnalezionej dziewczynki pojechali do zgłaszających interwencję. Ich przypuszczenia okazały się słuszne. W rozmowie z rodzicami ustalili, że dziewczynka wykorzystując nieuwagę rodzica wyszła z domu przez okno nie informując o tym. Po kilku minutach po tym jak zauważyli, że nie ma dziecka, zaczęli jej szukać na własną rękę – mówi asp. sztab. Izabela Gajewska, oficer prasowy piotrkowskiej policji.

W związku z tym, że dziecka nie było w sprawdzanych przez nich miejscach postanowili powiadomić policję. Dzięki reakcji policjanta i czujności rodziców dziewczynka szczęśliwie wróciła do domu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCeny paliw i szokujący zwrot! Tyle zapłacimy za litr benzyny 95 od poniedziałku
Następny artykułJacek Jaśkowiak wybiera się do Warszawy 4 czerwca. „Mamy szansę pokazać poziom obywatelskiego sprzeciwu”