Warto zainwestować w nadrzeczne tereny w centrum miasta, argumentuje Dawid Sztajner, pomysłodawca ożywienia bulwarów nad rzeką Wartą:
Dawid Sztajner: Teren z dużym potencjałem. Zadbamy o centrum, o tereny przyrzeczne. To będą korzyści dla samych mieszkańców, ale również dla estetyki Starego Miasta. Zauważyłem, że te tereny są strasznie zdegradowane, zaniedbane, zaśmiecone w samym sercu miasta. Stąd idea powstania profilu na Facebooku, który miał na celu przybliżyć mieszkańcom korzyści, jakie by płynęły z tego, że zadbalibyśmy o ten teren.
Mamy tutaj dwa zapomniane zielone zagajniki – Park Gabriela Narutowicza oraz Park Piastów. Te zielone tereny trzeba rewitalizować, bo zielone obszary w samym centrum miasta są na wagę złota:
Dawid Sztajner: Pierwszy park jest parkiem bardzo blisko Starego Rynku, jest to park Gabriela Narutowicza, graniczy on z rzeką i ze szpitalem na Zawodziu. Jest to park zaniedbany, zapomniany, jednak nie aż tak bardzo zapomniany i zaniedbany jak park Piastów, który znajduje się na wylocie ulicy Krakowskiej w trasę, w al. Wojska Polskiego. Jeżeli mówiłem o parku Piastów, 90% mieszkańców pytało się „jaki park”, „gdzie to jest”. To świadczy o tym, że poprzez zaniechanie działań rewitalizujących takie tereny, mieszkańcy po prostu zapominają o tych terenach zielonych, które kiedyś były ważne.
Koncepcja zakłada dwuetapową rewitalizację terenów wzdłuż Warty i w mniejszym zakresie Stradomki. Pierwszy etap mógłby objąć odcinek od pomnika Jezusa do Galerii Jurajskiej ze szczególnym uwzględnieniem Parku Narutowicza. Natomiast drugi etap to rewitalizacja odcinka od Galerii w stronę Stradomia wzdłuż Stradomki i dalej do Rakowa. Tutaj ważnym elementem byłby właśnie Park Piastów. Rzeka przecina całą Częstochowę i czeka na szansę wykorzystania:
Dawid Sztajner: Samo serce Częstochowy, przecina Stare Miasto, wzdłuż tego terenu są parki Gabriela Narutowicza oraz Piastów, właściwie graniczy ze Starym Rynkiem, później z Galerią Jurajską, z piękną częstochowską katedrą, później mamy skrzyżowanie rzek Stradomki i Warty, które biegną obok ulicy Krakowskiej. To są tereny, które mogłyby wyglądać zdecydowanie bardziej estetycznie, a co za tym idzie mogłyby dać tę iskrę do rozwoju Starego Miasta, które wygląda, jak wygląda. Nie jest to powód do dumy.
Jak dodaje Dawid Sztajner, dbając o tereny wzdłuż rzeki, Częstochowa mogłaby iść śladem Tomaszowa Mazowieckiego, który w 2019 roku oddał do dyspozycji mieszkańców zrewitalizowany teren wzdłuż lokalnej rzeki sąsiadujący z centrum. W ramach tej inwestycji powstały: plaże, tor do jazdy ekstremalnej na rowerze, park linowy, fontanny, podesty widokowe, nowe kładki pieszo-rowerowe wraz z oświetleniem i inne atrakcje. Ponadto posadzono tam ponad 300 dodatkowych drzew.
Zobacz także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS