Wiceprezeska Kruka. Maratony i Galapagos
Prywatnie Urszula Okarma wszystko, co robi, robi z ponadprzeciętnym rozmachem. Chodzi po górach, więc weszła na Mont Blanc i Kilimandżaro. A kiedy zaczęła biegać, doszła do etapu maratonu.
W Kruku zaczęła pracę 22 lata temu, dziś jest tam wiceprezeską. Ma też prawie 1 proc. udziałów w wycenianej przez rynek (to stan na 18 czerwca) na prawie 8,7 mld zł firmie. Odpowiada m.in. za jej rozwój międzynarodowy, którego od początku była orędowniczką.
– Teraz chciałabym, żeby Kruk działał na innym kontynencie niż europejski – zapowiada.
Sporo czasu spędza na zawodowym roadshow, ale podróże dobrze wpisują się również w jej prywatne zainteresowania.
– Od dziecka miałam potrzebę odkrywania nowych rzeczy i uczenia się, więc bardzo dużo podróżowałam. Oczywiście nie tak naprawdę, bo wtedy ani nie było nas na to stać, ani nie było takich możliwości. Ale bardzo dużo czytałam i w wyobraźni non stop byłam w podróży. Miałam na mapie upatrzone swoje ulubione miejsca i wyobrażałam sobie, że robię tam różne fajne rzeczy – wspomina.
Tymi miejscami były m.in. Ekwador i wyspy Galapagos, które później odwiedziła w rzeczywistości.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS