Karajewa prezentuje typową dla kremlowskiej propagandy narrację o „oblężonej twierdzy”. Rosja z tej perspektywy przedstawiana jest jako miłujące pokój państwo, które wiecznie tylko musiało bronić się przed agresorem z zewnątrz. A właściwie z jednego konkretnego kierunku geopolitycznego. Z Zachodu. „Imperium Rosyjskie, ZSRR, Federacja Rosyjska – nasze państwo zmieniało nazwy, ale wciąż pozostawało celem” – pisze publicystka. Jej zdaniem w ciągu ostatnich trzydziestu lat Rosja jako państwo straciła świadomość tego „faktu”.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS