A A+ A++

Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych opublikowało treść porozumienia, które Niemcy zawarły z USA w sprawie ukończenia gazociągu.

Zdaniem władz Polski i Ukrainy, niemiecko-amerykański układ powoduje “deficyt bezpieczeństwa” w regionie. Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau i jego ukraiński odpowiednik Dmytro Kuleba opublikowali wspólne stanowisko w tej sprawie.

– Deklaracja Niemiec i USA ws. Nord Stream 2 zmniejsza bezpieczeństwo znacznej części Europy i może być zachętą do prowadzenia przez Kreml polityki faktów dokonanych – przekazał prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

twitter

Nord Stream 2 jest zagrożeniem

– W rozmowie z doradcą Departamentu Stanu Derekiem Cholletem przedstawiłem naszą ocenę Nord Stream 2; Polska uważa, że to projekt polityczny, szkodliwy dla bezpieczeństwa całej Europy – powiedział na konferencji prasowej wiceszef MSZ Marcin Przydacz.

– Przedstawiałem naszą ocenę sytuacji, samego projektu Nord Stream 2 w tym zakresie nic się nie zmienia, Polska uważa ten projekt za szkodliwy dla bezpieczeństwa nie tylko Ukrainy, nie tylko Europy Środkowej, ale dla bezpieczeństwa całej Europy uzależniając tak naprawdę UE od rosyjskiego gazu wbrew wcześniejszym deklaracjom dotyczącym konieczności dywersyfikacji nośników energii – dodał polityk.

Nord Stream 2 będzie ukończony

W opublikowanym przez niemiecki resort spraw zagranicznych dokumencie zapowiedziano reakcję obu krajów w przypadku użycia przez Rosjan gazociągu jako narzędzia do politycznego nacisku na Ukrainę i inne kraje regionu.

Niemcy zobowiązały się również do wdrożenia Zielonego Funduszu Ukrainy, którego wartość ma opiewać na 1 mld dolarów. Ma on zapewnić bezpieczeństwo energetyczne i wesprzeć zieloną transformację ukraińskiej gospodarki. Berlin ma wpłacić na rzecz funduszu co najmniej 175 mln dolarów. USA ma go wesprzeć politycznie i technologicznie.

Istotnym elementem umowy jest deklaracja wykorzystania wszelkich możliwych środków nacisku na Rosję, aby ta przedłużyła umowę z Ukrainą na przesył gazu przez jej terytorium o kolejne 10 lat. Miałaby ona obowiązywać do 2034 roku. Negocjacje w tej sprawie wystartują najpóźniej we wrześniu.

Berlin zobowiązał się również do zacieśnienia współpracy energetycznej z Ukrainą, zarówno poprzez dwustronne umowy i inwestycje w sektorze energii, jak i wsparcie projektów umożliwiających przesył gazu z Niemiec na Ukrainę. Ma to uodpornić Kijów na gazowy szantaż ze wschodu.

Czytaj też:
USA. Ponadpartyjna krytyka Bidena za układ ws. Nord Stream 2
Czytaj też:
Rzecznik prezydenta: Mamy zwycięstwo Rosji jeśli chodzi o budowę gazociągu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa Sienkiewicza zjemy potrawy z całego świata
Następny artykułKolizja na starym moście