A A+ A++

W ostatnim tygodniu oczy wielu obserwatorów branży gier były szczególnie zwrócone w kierunku Segi. Sprawa sądowa dotycząca przejęcia Activision Blizzard przyniosła wiele intrygujących informacji dotyczących zamiarów giganta z Redmond. Pomimo wszelkich kontrowersji, korporacja planuje bliską współpracę z Amerykanami. Zwróćmy jednak uwagę na najnowszy wyciek dokumentów, który zawiera szereg ciekawostek dotyczących działalności Japończyków pod koniec XX wieku.

Sega jest jednym z kultowych producentów i wydawców w branży gier, który poprzez lata swojej działalności zdążył sobie wypracować pewną pozycję. Choć obecnie o miano najlepszych przedsiębiorstw w tej gałęzi rozrywki walczą Sony, Nintendo czy Microsoft, część naszych czytelników na pewno pamięta o takich sprzętach Japończyków jak Sega Mega Drive, Dreamcast czy Sega Saturn.

Na początku lat 90. XX wieku SEGA rzuciła wyzwanie Nintendo i miała naprawdę obiecujące koncepty dotyczące poczynań w branży. W sieci znalazł się ponad 200-stronicowy dokument przedstawiający pewne szczegóły strategii firmy, w tym korespondencję dyrektora generalnego Sega America.

Kiedy na rynku były dostępne Sega Saturn oraz pierwsze PlayStation, Tom Kalinske, ówczesny CEO amerykańskiego oddziału, miał ogromne plany dotyczące dominacji na rynku i pokonania Sony – choć jak wiemy, rzeczywistość nieco zweryfikowała oczekiwania przedstawiciela korporacji, a napięcia pomiędzy oddziałami zwiastowały koniec pewnej ery.

Zabijamy Sony. W każdym sklepie [w Japonii – przyp. red.] sprzęt Saturn jest wyprzedany, a PlayStation leży na półkach. Sprzedawcy komentują, że nie mogą porównać prawdziwego wskaźnika sprzedaży, ponieważ Saturn wyprzedaje się, zanim mogą dokonać dokładnych pomiarów – pisał CEO Sega America w marcu 1996 roku.

Chciałbym, aby wszyscy nasi pracownicy, sprzedawcy, sprzedawcy detaliczni, analitycy, media itp. mogli zobaczyć i zrozumieć, co dzieje się w Japonii. Wtedy zrozumieliby, dlaczego w końcu wygramy tutaj, w USA.

Ujawnione pliki zawierają także informacje o bardzo niskich marżach dla sprzedawców, odbiorze „lepiej wyglądającego oprogramowania Sony”, szereg pomysłów dotyczących promowania produktów firmy i planów na następne miesiące, pokazując jednocześnie, że SEGA również miała świadomość pewnych niedociągnięć oraz nieudanych przedsięwzięć.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEurotrip alternatywą dla „tradycyjnych” wakacji?
Następny artykułZ centrum przesiadkowego w Gliwicach można dojechać autokarem do Wiednia i Monachium