A A+ A++

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie 31-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. Podczas jazdy do sklepu na rondzie uderzył w latarnię. Miał niemal 2 promile alkoholu w organizmie. Policjantom tłumaczył na miejscu, że żona “wysłała go po mleko”.

Do zdarzenia doszło 14 listopada po godzinie 19.00 na ulicy Konstytucji 3 Maja w Radzyniu Podlaskim. Kierujący samochodem osobowym marki Ford Focus zjechał na wysepkę rozdzielająca pasy ruchu, po czym auto uderzyło w latarnię. Za kierownicą forda siedział 31-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna w chwili zdarzenia podróżował sam.

Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący autem jest pijany. Badanie wykazało niemal 2 promile alkoholu w jego organizmie. W rozmowie z mundurowymi, 31-latek swoje zachowanie tłumaczył faktem, że wsiadł za kierownicę samochodu, bo żona wysłała go po mleko do pobliskiego sklepu.

Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. 31-latek musi się także liczyć ze świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami na minimum 3 lata.

starszy aspirant Piotr Mucha [ja]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBaba Wanga i katastrofalne przepowiednie na 2023 rok
Następny artykułSzczere wyznanie Bielika. Mógł podzielić los Drągowskiego. “Przestraszyłem się”