Andrea Nucita, kierowca Hyundaia i20 N Rally2 obsługiwanego przez Racing Network, poprzednio startował w Rajdzie Wysp Kanaryjskich w 2019 roku. W czempionacie Starego Kontynentu rywalizował wówczas w ramach Abarth Rally Cup.
Zajął wtedy czwarte miejsce w klasie. Natomiast w tym tygodniu podczas testów we wtorek, miał okazję ponownie zaaklimatyzować się na tutejszych drogach.
– Między Fafe a tą rundą minęło sporo czasu – powiedział Włoch. – Przeanalizowaliśmy szczegółowo różne rzeczy, rozmawialiśmy z całym zespołem i jesteśmy gotowi, by zmierzyć się z naszymi rywalami.
– Asfaltowe trasy w Rajdzie Wysp Kanaryjskich są być może jednymi z najtrudniejszych, jakie czekają nas w tym sezonie, ale jestem zrelaksowany. Mam nadzieję na możliwie jak najlepsze wrażenia z jazdy, aby spróbować powalczyć o dobry wynik – kontynuował.
Na prawy fotel do samochodu Nucity wraca Rudy Pollet po tym, jak nie mógł wziąć udziału w Rajdzie Fafe inaugurującym tegoroczną kampanię ERC.
– Celem jest bycie konkurencyjnym i niech wyniki powiedzą same za siebie – przekazał Nucita. – Mistrzostwa są wymagające, więc postaramy się zoptymalizować każdą szansę w konfrontacji z naszymi przeciwnikami. Szczegóły robią różnicę, zobaczymy też jaka trafi się pogoda.
– W ostatnich latach pokonałem wiele kilometrów na asfalcie, ale nie sądzę, aby to była prawdziwa przewaga w stosunku do tego, co czeka nas w Rajdzie Wysp Kanaryjskich. Przyczepność na tych drogach jest zupełnie inna niż ta, którą mamy we Włoszech. Rajd uznawany jest za wymagającą imprezę, której nigdy nie należy lekceważyć – podsumował.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS