A A+ A++

Każda z rzeźb wyceniana jest na 200-500 tys. koron (18-47 tys. euro)” – poinformował właściciel galerii Peder Enström.

Surrealistyczne rzeźby o wysokości 40-50 cm wypożyczone były ze Szwajcarii na kilkudniową wystawę, która miała zakończyć się w sobotę.

Według rzeczniczki sztokholmskiej policji Towe Haegg zdarzenie zostało zakwalifikowane jako “kradzież z włamaniem”. Funkcjonariusze pojawili się na miejscu po informacji od firmy ochroniarskiej. W galerii trwają oględziny, policja prowadzi analizę zapisu z kamer monitoringu. Dotychczas nikt w związku ze sprawą nie został zatrzymany.

Jak zeznali świadkowie, włamania dokonało najprawdopodobniej dwóch osobników, którzy uciekli ciemnym samochodem audi.

W opinii szwedzkiego eksperta Magnusa Bexheda mogła to być kradzież na zamówienie albo złodzieje nie do końca byli świadomi, jak działa rynek dzieł sztuki. “Dziś bardzo trudno jest sprzedać dzieło, które pochodzi z kradzieży. Żyjemy w cyfrowych czasach, informacje rozprzestrzeniają się bardzo szybko” – stwierdził Brexhed.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja prowadzi niebieskie karty ws. przemocy
Następny artykułJakie wymagania musi spełnić osoba, która chce korzystać z chwilówek?