A A+ A++

O autorze

YouTube już wkrótce może się zmienić w platformę reklamową produktów na jeszcze większą skalę, niż obecnie. Jak podaje Bloomberg, Google testuje wykorzystanie YouTube’a jako katalogu produktów i swego rodzaju platformy reklamowej, która miałaby konkurować nawet z Amazonem. Widzowie, którym spodobają się konkretne produkty, mogliby je kupić bezpośrednio na YouTubie.

Rozważania na ten temat pojawiły się po tym, jak niektórzy twórcy na YouTubie zaczęli otrzymywać prośby o oznaczanie produktów, które są przedstawiane w ich filmach. Z czasem rzecznik YouTube’a potwierdził, że faktycznie prowadzone są testy w tym zakresie. Jak ustalono, “twórcy będą mieli kontrolę nad wyświetlanymi produktami”. Na razie nie wiadomo więcej niż to, że testy prowadzone są na “ograniczonej liczbie kanałów”.

Na tę chwilę można więc jedynie spekulować, w jaki sposób YouTube będzie zamieniać odnośniki do produktów w zysk i czy będą też z tego mieli korzyść sami twórcy. Obecnie trudno też sobie wyobrazić, w którym miejscu produkty będą reklamowane (i później docelowo sprzedawane); na YouTubie nie brakuje przecież “klasycznych” reklam oraz tych, które przerywają filmy – w ostatnim czasie szczególnie często, co potwierdzają liczni użytkownicy.

Ponieważ na tę chwilę opisywane testy mają ograniczony zakres, a YouTube nie chciał szerzej komentować sprawy, należy zakładać, że uruchomienie “sklepu na YouTubie” zajmie jeszcze przynajmniej kilka tygodni, jak nie miesięcy.

YouTube na Androida i iOS-a jest dostępny w naszym katalogu oprogramowania.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPomeczowy raport z Zabrza: Górnik poza zasięgiem Torus Wybrzeża
Następny artykułJudo: srebro Dawida Szulika w Pucharze Europy Kadetów