A A+ A++

Niwa Nowa Wieś  wygrała 5:1 na wyjeździe LKS Żarki.

W 16. minucie po błędzie obrony zespołu gospodarzy gola zdobył Żegleń. W 25. minucie po wrzutce  z boku Nycza, podanie przedłużył Piskorek, czym zaskoczył bramkarza rywali. W 55. minucie Zwaryczuk dogrywał piłkę  w pole karne, a Piskorek pokonał bramkarza technicznym strzałem z powietrza.

W 65. minucie wszedł w pole karne rywali i zagrał do Piskorka, który strzałem z pierwszej piłki trzeci raz wpisał się na listę strzelców.  W 72. minucie było 1:4. Po rzucie rzucie rożnym mocny strzał na bramkę oddał Mateja. W 75. minucie po kontrze Miłoń wszedł w pole karne i bardzo pewnym strzałem pokonał bramkarza zespołu gospodarzy.

„Początek meczu nie był dla nas dobry. Potem bardzo powoli wchodziliśmy w grę. W drugiej połowie wrzuciliśmy drugi  bieg, przejęliśmy i inicjatywę i dominowaliśmy” – powiedział Michał Matejko, trener Niwy Niwa Wieś.

Środa LKS Żarki – Niwa Nowa 1:5 (1:1)
Bramki: 1:0 Żegleń (16.), 1:1 Piskorek (25.), 1:2 Piskorek (1:2), 1:3 Piskorek (65.), 1:4 Mateja (72.), 1:5 Miłoń (75.)

Skład Niwy Nowa Wieś: Gacur, Hodur, Matusz (70. Merta), Nycz, Piskorek, Stawowczyk,  Dokudowiec (55. Deska), Pękala, Mateja, Miłoń (77. Brzazgacz), Zwaryczuk. Trener: Michał Matejko.

Zobacz również:

Piłkarska środa w Faktach Oświęcim – TABELE


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKwaśniewski: Jeśli Tusk chce wrócić, to musi wrócić na sto procent
Następny artykuł„Tempo prac jest szybsze niż w zeszłym roku” – to komentarz Centrum Usług Komunalnych w temacie koszenia miejskich trawników