A A+ A++

Kilkanaście tygodni temu, w meczu o ligowe punkty, Azoty wygrały jedną bramką, po dość kontrowersyjnej końcówce. Zespół Larsa Walthera pamiętał o tym pojedynku i chętnie zgodził się zagrać sparing, wiedząc o tym, że będzie to pożyteczne dla jego drużyny. Piotrkowianin po kwadransie nawet prowadził – 9:8, ale później do głosu doszli już gospodarze. Do przerwy było 20:16, a po 60 minutach na tablicy widniał wynik 41:33.

Po sześć bramek dla naszej drużyny rzucili: Piotr Rutkowski oraz wracający do pełni sił po zakażeniu koronawirusem – najbardziej doświadczony gracz Piotrkowianina Grzegorz Sobut.

Azoty Puławy – Piotrkowianin 41:33 (20:16)

Piotrkowianin: Kot, Ligarzewski – Stolarski 2, Iskra, Matyjasik 3, Kaźmierczak 1, Surosz 2, Mosiołek 1, Pożarek, Mastalerz 4, Tórz 2, Sobut 6, Rutkowski 6, Pacześny 2, Szopa 4.

Kolejny sparing nasz zespół zagra w sobotę (23 stycznia) w Łodzi z pierwszoligową Anilaną.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTermin konsultacji rynkowych przedłużony do 31 stycznia 2021 r.
Następny artykułPrzedsiębiorcy to już konsumenci. Co to oznacza dla kupujących 'na firmę' i dla sprzedawców?