A A+ A++

15 sierpnia amerykańskie siły zbrojne przeprowadziły w pobliżu Hawajów ćwiczenia skupiające się na zatopieniu wycofanej ze służby fregaty USS Ingraham (FFG 61) typu Oliver Hazard Perry. Ćwiczenia takie, określane przez Amerykanów mianem SINKEX (Sinking Exercise), stanowią okazję do zweryfikowania skuteczności systemów uzbrojenia przeciwokrętowego. W tym wypadku najciekawsze było zastosowanie zdalnie sterowanych wyrzutni kołowych systemu NMESIS, dla której był to pierwszy poważny test. Wszystko wskazuje, że zakończył się stuprocentowym sukcesem.

SINKEX stanowił element ćwiczeń noszących mało wyszukaną nazwę Large Scale Exercise 2021, do których zaangażowano łącznie około 25 tysięcy ludzi z pięciu numerowanych flot US Navy i wszystkich trzech zespołów ekspedycyjnych Korpusu Piechoty Morskiej. W ramach zakończonych przedwczoraj dwutygodniowych manewrów – pierwotnie zaplanowanych na rok 2020, ale przełożonych w związku z pandemią COVID-19 – Amerykanie ćwiczyli nowe i niezweryfikowane jeszcze koncepcje walki mające umożliwić im toczenie podwójnego konfliktu zbrojnego: z Chinami i Rosją.

Komunikat służby prasowej amerykańskiego Departamentu Obrony podkreśla, że okręty są przygotowywane do zatopienia według procedur określonych przez Agencję Ochrony Środowiska. Z wnętrza kadłuba usuwane jest całe paliwo i wszystkie inne związki chemiczne mogące zanieczyścić ocean i zagrozić życiu organizmów morskich (zwłaszcza polichlorowane bifenyle), a także duże kondensatory i przedmioty, które mogłyby się unosić w wodzie.


Należy podkreślić, że SINKEX nie ma na celu jak najszybszego zatopienia celu. Wręcz przeciwnie – aby do maksimum wykorzystać ćwiczenia, okręt powinien utrzymać się na wodzie jak najdłużej i przyjąć uderzenia możliwie największej liczby pocisków. Stosuje się wobec tego głowice bojowe o ograniczonej mocy, a przedziały okrętu są uszczelniane. Stąd też nie mają racji dziennikarze zachwycający się rzekomo udowodnioną w ten sposób odpornością okrętów-celów na ciosy.

(US Navy / Mass Communication Specialist 1st Class David Mora Jr.)

Cichy bohater ćwiczeń – zdalnie sterowana wyrzutnia systemu NMESIS (Navy Marine Expeditionary Ship Interdiction System) na podwoziu samochodu terenowego JLTV uzbrojona w pociski Naval Strike Missile. Pierwotnie bezzałogowa wyrzutnia miała zostać zintegrowana z uzbrojeniem kompatybilnym z systemami MLRS i HIMARS, czyli pociskami rakietowymi kalibru 227 milimetrów, ale ostatecznie postawiono na rozwój wyspecjalizowanego systemu przeciwokrętowego.

zdalnie sterowana wyrzutnia systemu NMESIS

(US Marine Corps / Maj. Nick Mannweiler)

Oprócz skuteczności ognia zweryfikowano również mobilność systemu NMESIS. Jedną wyrzutnię dostarczył na poligon poduszkowiec desantowy LCAC…

(US Marine Corps / Cpl. Luke Cohen)

…drugą zaś – samolot KC-130J. W SINKEX udział wzięły jednostki z grupy uderzeniowej lotniskowca USS Carl Vinson (CVN 70), sił podwodnych floty Pacyfiku, 1. Skrzydła Lotniczego i 3. Dywizji Piechoty Morskiej oraz Wielodomenowej Grupy Zadaniowej wojsk lądowych.

(US Marine Corps / Cpl. Luke Cohen)

Odpalenie pocisku NSM na poligonie Barking Sands. Pocisk miał do przebycia ponad 100 mil morskich. Zgodnie z przepisami okręt-cel musi osiąść na głębokości co najmniej 1000 sążni (1828 metrów) i w odległości 50 mil od brzegu.

(US Marine Corps / Lance Cpl. Dillon Buck, released)

System NMESIS składa się z dwóch elementów: pocisku przeciwokrętowego RGM-184A i platformy startowej Remotely Operated Ground Unit Expeditionary Fires (ROGUE-Fires). Na potrzeby tego systemu NSM otrzyma oznaczenie Ground-Based Anti Ship Missile (GBASM). Prace rozwojowe nad systemem NMESIS mają się zakończyć do roku 2024.

(US Marine Corps / Cpl. Luke Cohen)

Szeregowy 12. Pułku Piechoty Morskiej sterujący wyrzutnią systemu NMESIS. W myśl ogłoszonej w roku 2017 doktryny działań przybrzeżnych w środowiskach przeciwdziałania (Littoral Operations in Contested Environments) marines mają opanowywać ląd, aby następnie za pomocą swoich środków przeciwlotniczych i przeciwokrętowych wspierać działania sił powietrznych i marynarki wojennej.

(US Marine Corps / Cpl. Luke Cohen)

Wiadomo, że oprócz dwóch NSM-ów Ingrahama potraktowano także pociskami AGM-154 JSOW. Tu pocisk tego typu jest przygotowywany do podwieszenia na F/A-18F na pokładzie USS Carl Vinson (CVN 70).

(US Navy / Mass Communication Specialist 3rd Class Jeffrey Kempton)

Super Hornet z eskadry VFA-2 „Bounty Hunters” startujący z Vinsona z pociskiem JSOW.

(US Navy / Mass Communication Specialist Seaman Emily Claire Bennett)

W ramach ćwiczeń użyto także pocisków Harpoon. Tutaj marynarze działu broni podwodnej na okręcie USS Chicago (SSN 721) typu Los Angeles umieszczają pocisk UGM-84 w wyrzutni torpedowej.

(US Navy / Mass Communication Specialist 2nd Class Greg Hall)

Załoga USS Chicago przygotowuje się do odpalenia UGM-84. Niedawny powrót tych pocisków na amerykańskie okręty podwodne również ma związek z przyspieszającą rywalizacją głównych mocarstw światowych. Harpoony dają możliwość zwalczania okrętów nawodnych na znacznie większym dystansie niż za pomocą torped Mk 48 ADCAP. Po raz ostatni przed ponaddwudziestoletnią przerwą amerykański okręt podwodny odpalił Harpoona w 1997 roku.

(US Navy / Mass Communication Specialist 2nd Class Greg Hall)

W SINKEX wziął udział przynajmniej jeden morski samolot patrolowy P-8A Poseidon, nie wiadomo jednak, czy on również odpalał Harpoony w stronę Ingrahama czy też raczej pełnił funkcję powietrznego stanowiska koordynacji.

(US Navy / Mass Communication Specialist 2nd Class Aja Bleu Jackson)

Personel 3. Floty w wysuniętym ośrodku operacyjnym reagował z entuzjazmem na kolejne trafienia.

(US Navy / Mass Communication Specialist 1st Class Jessica Hale)

USS Ingraham to ostatnia fregata typu Oliver Hazard Perry, zwodowana w 1988 roku i przyjęta do służby w roku 1989, dwadzieścia dwa lata po okręcie wiodącym typu. Wycofano go ze służby w styczniu 2015 roku. Co ciekawe, jest to już drugi Ingraham posłany na dno w ramach ćwiczeń. Poprzednio taki sam „zaszczyt” spotkał niszczyciel DD-694 typu Allen M. Sumner, tyle że należący już do Grecji i noszący imię Miaoulis, w 2001 roku.

(US Navy / Petty Officer 1st Class Sonja M. Chambers)

US Navy / Mass Communication Specialist 1st Class David Mora Jr.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWąsik: Wschodnia granica RP najlepiej chroniona w UE
Następny artykułBieszczady. W turnickim lesie głośny warkot silnika zamiast ciszy. “Dźwięk nieobojętny dla zwierząt”